- 🎸-

1.5K 72 30
                                    

...osoba która weszła do pokoju to Damiano. Bałam się że zobaczył, co się potem okazało, bo nawet nie zwróciłam na to uwagi, polubione przeze mnie zdjęcia.

-Mogę?- spytał.

-Tak.- odpowiedziałam lekko speszona.
-O co chodzi?

-O nic, przyszedłem tak o.- Uff czyli nie widział, ale co z tego i tak potem zobaczy.
-A i od kiedy stalkujesz ludzi?- uśmiechnął się, rozglądając się po moim pokoju. Japierdole, czemu on zawsze się musi tak bawić każdym.

-O czym ty mówisz?- udałam że nie wiem o czym mówi.

-Już zapomniałaś? Kiepską masz pamięć, nie udawaj że nie wiesz.- podszedł i usiadł koło mnie na łóżku.

-No dobra, ale do w związku z tym?- znowu udałam że to totalnie nic, że stalkuje go na instagramie.

-Nie, nic nic. Przynajmniej, mam twojego.- popatrzył się na mnie mówiąc to.

-Jestem ciekawa, jakim cudem akurat zauważyłeś mnie, w wielu powiadomieniach od fanów.- dobra wymigałam się jakoś.

-Ciebie trudno nie zauważyć.
Nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć, na szczęście ktoś zapukał do drzwi i uratował mnie od odpowiedzi.

-Proszę!- krzyknęłam.

Weszła dziewczyna, dokładniej Ella, nie powiem, że byłam zaskoczona.

-Hej możemy...- nie dokończyła, bo zobaczyła Damiano.
-A to ja wam nie przeszkadzam.

-Nie, nie chodź zostań. Dziewczyna wróciła się.

-Damiano...? zostawisz nas na chwile?

-Na chwile? to mam wrócić?- zapytał z cwaniackim uśmiechem.

-Dobrze wiesz, o co mi chodziło.

-Dobra, ale jak już mnie stalkujesz to napisz do mnie.- puścił mi oczko i wyszedł, a ja pokręciłam głową.

-Hej, coś się stało że przyszłaś?- zapytałam.

-Nie, chciałam pogadać dawno tego nie robiłyśmy.

-Pewnie, ja bym się chciała dowiedzieć jak z Ethanem?- zaśmiałyśmy się i zaczęła mi opowiadać, mówiła że bardzo się polubili, a ona sama się w nim chyba zauroczyła mimo krótkiego czasu znajomości, pytała ona o Damiano, ale nie mówiłam jej nic szczególnego, co zrobiłabym kiedyś, ale że nie mamy takiego dobrego kontaktu, jest co jest.

-Dziękuje, że ze mną pogadałaś.- powiedziała.

-Nie ma sprawy, tylko weź odczep się trochę od tego twojego kochasia i przyjdź czasami do nas.

-Postaram się.- zaśmiałyśmy się.

-Idę już.- przegadałyśmy 2 godziny więc była 15.
-Pa!
-paaa.- odpowiedziałam a ta wyszła.

Powiedziałam jeszcze chwile na telefonie, jednak nie taką chwile bo była już 18.
-Matko.- wstałam z łóżka i poszłam do kuchni po wodę, gdzie siedziała Vic.

-Aria, jesteś dla mnie teraz bardzo ważna.- powiedziała dziewczyna.
-Nie znamy się długo, ale jesteś tą jedyną przyjaciółka na całe życie, czuje to.
Nie powiem wzruszyłam się, podeszłam do niej przytuliłam ją.
-Uważam to samo kochana, nie wyobrażam sobie nie pójść na tamto spotkanie i cię nie poznać.- przytuliłam się do niej i tak siedziałyśmy i gadałyśmy do 19.

Gdy w końcu przyszedł Ethan, który czekał na El.

-No no Ethanie mój najdroższy wyglądasz jak milion dollarów.- zaśmiałyśmy się na co on również to zrobił.
-Dziękuje panno De Anglis.- chłopak mówiąc to zrobił ukłon.

-Panie Torchio, Panna Russo napewno się w panu zakocha.- powiedziałam.

-Kto w kim się zakocha.- wyszedł z pokoju zaspany David.

Boże wyglądał tak gorąco, był bez koszulki, roztrzepane włosy, on cały. Matko o czym ja mówię.

-Panna Russo w Panu Torchio.- odpowiedziałam śmiejąc się, na co brunet się uśmiechnął, ale tylko do mnie.

-Powodzenia Panie Torchio.- Uśmiechnął się do niego Damiano.

Gdy zeszła Ella wszystkie oczy były skierowane na nią. Miała piękną lekko świecącą czarną sukienkę do połowy ud. Szpilki, biżuterię, torebkę i piękny makijaż.

-El wyglądasz pięknie.- krzyknęłyśmy z Vic wpatrzone w nią.

-Wyglądasz przepięknie.- dodał z zachwytem Ethan, który wziął ją w talii, za nim wyszli puścił nam oczko i zniknęli w drzwiach domu.

-Ta dwójka tak idealnie do siebie pasuje.- powiedziała rozmarzona Victoria.

-Ta, też bym chciała mieć taką osobę.- powiedziałam również zamyślona, a gdy wypowiedziałam te słowa Damiano na mnie popatrzył.

-Ej noo, ja też. Taką swoją bratnią duszę, jeszcze poznaną przez przypadek, która się tak o ciebie stara i troszczy. Coś pięknego.- powiedziała patrząc na mnie V.

Gdy skończyła, między nas wcisnął się David.

-No żeś, zepsuł chwile.- powiedziałam.

-Non sens.- zaśmiał się, po chwili do niego dołączyłyśmy.

ETHAN POV :
Wybrałem chyba najlepszą restauracje w okolicy, nie powiem, że nie starałem się o dziewczynę, bo czułem, że może coś z tego wyjść. Gdy doszliśmy odsunąłem dla niej krzesło, aby usiadła, po czym sam to zrobiłem. Zamówiliśmy i zaczęliśmy gadać.

-Wiesz co jest najlepsze? że znam się tak krótko, a czuje jakby to było od urodzenia, czuje się przy tobie strasznie dobrze, komfortowo, miło, kochany. Naprawdę cię lubię Ella, mam nadzieje że odwzajemniasz to uczucie.- powiedziałem z uczuciem i nadzieją.

-Oczywiście że czuje to samo kochany, nie mogę sobie wyobrazić, że Ari nie poznałaby się z Victorią.- uśmiechnęła się do mnie, gdy przyszło wino. Zaczęliśmy pić później jeść, śmiać się i rozmawiać. Gdy już mieliśmy wracać poszliśmy jeszcze na spacer, było coś po 00:00, wtedy pocałowaliśmy się pierwszy raz na serio. To było niesamowite uczucie. Wróciliśmy do domu o 01:00, a dziewczyny dalej siedziały w salonie pijąc wino.

————-

Dobra kochani w końcu jakiś dłuższy rozdział, piszcie jakieś akcje z damiano które mogłyby wydarzyć sie w książce🤍 po 00:00  wrzucę jeszcze coś buźka! Dajcie znać jak wam się podoba rozdział w kom i oceniajcie.
Z GÓRY BARDZO DZIĘKUJE ZA TAKI RANKING W HASHTAGACH I ZA PONAD 1K WYŚWIETLEŃ AAA!
~862 słów~

Z GÓRY BARDZO DZIĘKUJE ZA TAKI RANKING W HASHTAGACH I ZA PONAD 1K WYŚWIETLEŃ AAA!~862 słów~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Bad Romance ~ Damiano David ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz