- Are you gonna be...? -

1.5K 72 83
                                    

Obudziłam się na klatce mojego już chłopaka.

-Hej.- uśmiechnął się do mnie Damiano, robiąc coś na swoim telefonie.

-Hej.- odpowiedziałam obracając się w jego stronę.
-Pamiętasz coś ze wczoraj?- spytałam.

-Prawie wszystko. Film mi się trochę uciął przed taksówką, a tak to wszystko pamietam. Wszystko.- popatrzył na mnie znacząco.

-Ah tak? Wszystko?

-Dokładnie. Fajnie wczoraj było szczególnie jak wróciliśmy.- zaśmiał się.

-Nie zaprzeczę.- uśmiechnęłam się.

-To był najlepszy seks w moim życiu.

-Damiano.- zaśmiałam się.
-No było spoko.- skłamałam, żeby się z nim podroczyć.

-Spoko?

-Spoko.

-Tylko spoko?

-Tylko spoko.

-Serio?- zapytał oburzony.

-Serio.- odpowiedziałam udając całkiem poważną minę, ale powstrzymywałam się od śmiechu po reakcji Damiano.

-Z kim niby był lepszy?- parsknął.

-No w sumie to z wszystkimi.

-Super.- odpowiedział, zwracając wzrok na swój telefon. Po chwili zaśmiałam się mocno, bo nie mogłam z jego reakcji.

-Z czego się śmiejesz?

-Z ciebie głupku. Oczywiście że był najlepszy chciałam się tylko z tobą podroczyć trochę.- zaśmiałam się jeszcze raz i ucałowałam usta chłopaka, Damiano uśmiechnął się tylko w trakcie pocałunku.

-I tak bym w to nie uwierzył.- powiedział przerywając pocałunek.

-Tak? Właśnie widziałam jak w to nie wierzysz.

-Dobra koniec.- powiedział uśmiechając się. Wstałam z niego owinięta kołdrą.

-Gdzie ty idziesz?

-Ubrać się.

-Po co? Bez sensu.- zrobił udawaną nie zadowoloną minę. Zaśmiałam się.

-Chcesz żebym chodziła nago przy Thomasie i Ethanie?- zapytałam.

-Nie! Nie, dobra idź się ubierz. Tylko ja cię mogę tak oglądać.- uśmiechnął się.

-Oglądać...- parsknęłam pod nosem i się uśmiechnąłem do siebie, po czym wyszłam i skierowałam się do swojego pokoju. Ubrałam się w jakieś luźne ciuchy, do pokoju nagle weszła Victoria.

-Hejjj.- podeszła do mnie szczęśliwa.

-Co ty taka zadowolona?

-Jak było? Fajnie?- zapytała uśmiechając się.

-Czy ty... No tak.

-No jak opowiadaj!

-Mam ci opowiedzieć jak wyglądał seks mój i Damiano?- zaśmiałam się.

-Dokładnie. Byłam pijana i ledwo kontaktowałam, ale słyszałam wszystko, ostro było co?- dziewczyna zaczęła się śmiać jak nie normalna. 

-Boże... Tak było zajebiście, to chciałaś wiedzieć?

-Tak! Później opowiesz mi ze szczegółami.- złapała mnie za ramiona i nimi zatrzęsła.

-Pomyśle.- zaśmiałam się z niej. Nagle do pokoju wszedł David.

Bad Romance ~ Damiano David ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz