24

632 50 36
                                    

-Wreszcie. Myślałem że mi głowa pęknie- warknął Iwaizumi

Właśnie dojechaliśmy na miejce co równe było z końcem mojego koncertu

-Mówisz tak bo zazdrościsz mi że umiem śpiewać- syknąłem wpychając się przed chłopaka

-Umiesz?- zakpił Hajime

-A twoim zdaniem nie?- zapytalem z pretensją w głosie

-Jeszcze się pytasz? Oczywiście że nie piosenkarko. Ruszaj sie- niższy popchnął moje plecy

Teraz dopiero zobaczyłem że prawie każdy opuścił już autobus

Spiorunowałem Iwaizumiego wzrokiem po czym dumnie wysiadłem z pojazdu

Kiedy wszyscy stanęli na zbiórce ze swoimi bagażami trener zaczął kolejny wywód o tym co nam wolno a czego nie

-Dobrze to skoro wszystko jasne myślę że możemy przejść do pokojów. Pamiętajcie że w poniedziałek zaczynamy od szóstej. Nie spóźnijcie się. Do starszej czesci grupy... Nie przesadzajcie z alkoholem. Oikawa dostaniesz klucze i rozpiske pokoi- oznajmił trener

Podszedłem do mężczyzny z którym udałem się do recepcji

-Witamy! Bardzo nam miło że wybrali państwo nasz hotel. O to państwa klucze. Miłego pobytu!- śliczna szatynka o pięknym usmiechu podała nam klucze

-Nam również jest miło. Oikawa zajmij się tym- trener podał mi jakąś karteczke i odszedł zostawiajac mnie samego z tą ślicznością

-Mogę wiedzieć jak masz na imie?- zapytałem posyłając jej flirciarski uśmiech

-Mai- odpowiedziała

-Jestem Tooru. Miło mi cie poznać- uścisnąłem dłoń niższej

-Mi również- zachichotała

-Pracujesz tu?- dopytałem patrząc w jej zielono niebieskie oczy

-To hotel mojej cioci. Przychodze jej czasem pomagać. Na jak długo zostajecie?- zapytała ponownie ukazując swój uśmiech

-A co? Jesteś zainteresowana znajomością ze mn...- moją wypowiedź przerwało głośne chrząknięcie

-A ty czasem nie miałeś chłopaka?- usłyszałem zirytowany głos Makkiego

-Nie żeby coś ale każdy chce iść do pokoju mistrzu podrywu- zakpił Matsun

-Zamknijcie się. Przeszkodziliście nam- warknąłem -Mai... Mam nadzieje że się jeszcze spotkamy- uśmiechnąłem się zabierając z lady wszystkie kluczyki i liste

-Sorki za niego. Jest troche...- wypowiedź Matsuna przerwał wściekły Hanamaki

-Spróbuj do niej zarywać to cie wykastruje. Jest zajęty... Tak samo jak Oikawa- syknął zazdrosny chłopak

Zignorowałem ich wychodząc przed budynek

-Mam klucze. Chodźcie tu!- krzyknąłem

Kiedy wszyscy zebrali się wokół mnie zacząłem przydzielać ich do odpowiednich pokojów 

-Okej. My niestety mamy razem- oznajmiłem patrząc na Iwaizumiego. Starałem się jak najbardziej pokazać mu jak nie podoba mi sie ten pomysł
-Makki i Matsun mają razem i obok nas także nie spodziewaj się ciszy w nocy- dodałem chwytając swoją walizke

Wyciągnąłem telefon i wybrałem numer do Takahiro. Chłopak odebrał po drugim sygnale

-Czekamy zakochańce. Gdzie poleźliście?- zapytałem

I'll see you again  |  IWAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz