Trzydziestoletni mężczyzna stał przed lustrem wprowadzając do swojego wyglądu małe poprawki. W końcu musiał dobrze wyglądać w dzień tak ważny jak ten. Towarzyszyły mu radosne śmiechy dwójki jego dzieci oraz żona która pomagała mu wyglądać dobrze
A raczej mężczyzna chciałby żeby tak to wyglądało. W rzeczywistości stał przed lustrem patrząc na swoją zmarnowaną twarz słuchając kłótni dzieci i krzyków żony
-Tato! On powiedział że to że kocham moją przyjaciółkę jest dziwne!- krzykneła sześcioletnia dziewczynka
-No bo jest! Ja nie kocham moich kolegów!- odkrzyknął pięcioletni chłopiec
-Przestańcie się w końcu kłócić do cholery! A ty już wychodzisz? Co tak wcześnie?! Pomógłbyś mi w domu a nie od rana sobie do kolegi wychodzisz!- warkneła wściekła kobieta
-Tato! A ty kochałeś swojego jakiegoś przyjaciela?- dopytała córka mężczyzny ciągnąc go za dół bluzy którą na sobie miał
-Jasne że tak- przyznał usmiechając sie
-Ale tak po przyjacielsku? Widzisz? Można tak!- dziewczynka pisneła wystawiając język swojemu bratu
-Opowiedz o nim!- chłopiec ignorując siostrę usiadł na kanapie patrząc wyczekująco na ojca
-Nie znacie go- westchnął poprawiając swoje włosy
-Opowiedz! Opowiedz! Opowiedz!- do krzyku chłopca dołączyła również córka mężczyzny
-Opowiedz im bo się nie uciszą inaczej- fukneła kobieta zwana jego żoną
-Dobra dobra- oliwkowooki usmiechnął sie lekko zaczynając swoją opowieść na co dzieci zamilkły -Nazywał się Oikawa Tooru- zaczął
-Ten co tak zajebiście w siatkę grał?- dopytała zainteresowana, brązowowłosa kobieta
-Tak... Znałem go od dzieciństwa- odpowiedział Hajime
-Mów dalej!- krzyknął zniecierpliwiony chłopiec
-Był strasznie aroganckim dupkiem ale nie był taki cały czas. Bywał też dosyć kochany i słodki. Lubił strasznie pić tą wódke dlatego też ją na dzisiaj kupiłem- dodał Hajime pokazując na butelkę stojącą na szafce -Nie pił zbyt często ale jak już zaczął to kończył przed kiblem- zaśmiał sie na wspomnienie Tooru żygającego po każdej ich libacji alkoholowej
,,Wzieliśmy nawet ślub,,- dodał w myślach
-Nie widziałem go od kąd skończyliśmy dwadzieścia jeden lat. Przy nim zawsze było fajnie. Nie nudziliśmy się. Oikawa był naprawdę interesującym człowiekiem- oliwkowooki popatrzył na dwójkę zainteresowanych dzieci
-I co było później?- dopytała córka Hajime
-A później znaleźli jego martwe ciało w rzece- mężczyźnie zrzędła mina
Przed wybuchem płaczu powstrzymał ich wkurwiony głos jego żony
-Jesteś idiotą. Nie słuchajcie go, on tylko żartował. Wasz ojciec idzie dzisiaj na urodziny pana Oikawy- kobieta zmroziła Hajime wzrokiem
-Jasne. I musze już wychodzić. Tooru czeka- oliwkowooki zaśmiał się chwytając wódkę i kluczyki do auta. Stresował się... Jak za każdym razem
***
Iwaizumi dojechał na miejsce dosyć szybko bo w około dwadzieścia minut. Drżącymi rękami otworzył bramkę przez którą powoli wszedł
CZYTASZ
I'll see you again | IWAOI
FanfictionDo szkoły w której biseksualny Oikawa walczy o równość dla osób lgbt dołącza niezbyt tolerancyjny Iwaizumi który zaczyna z Tooru chorą rywalizacje. Z czasem ich relacja zmienia się a Hajime poważnie zastanawia nad swoją orientacją. NIE UMIEM W OPISY...