27

652 54 64
                                    

Wczorajszy dzień zleciał mi na rozmowie z Makkim. Iwaizumi i Matsukawa wrócili dopiero koło północy lekko podpici. Dzisiaj jest pierwszy dzień naszych treningów dlatego też zwlokłem się z łóżka przy pierwszym budziku który wyłączyłem nie chcąc obudzić śpiącego na drugim łóżku chłopaka

Szybko chwyciłem potrzebne mi rzeczy i udałem się do łazienki. Ciekawe jaki zapierdol będzie. Czy trener byłby na tyle okropny żeby męczyć nas już pierwszego dnia?

***

-Shittykawa do kurwy jeśli zaraz nie wyjdziesz to wyważe te cholerne drzwi idioto!- ponowny krzyk Hajime dotarł do moich uszu

-Trzeba było wstać wcześniej. Teraz zamknij ryj i daj mi w spokoju ułożyć włosy- odwarknąłem

-Kurwa włosy które i tak rozjebiesz na treningu?!- krzyknął waląc w drzwi

-Tak tak, dokładnie- mruknąłem sprawdzając godzinę na telefonie

Chyba odpowiednia żeby dopuścić Iwaizumiego do łazienki którą celowo zajmowałem aż do teraz. Niech też sie troche postresuje w życiu

Nałożyłem na szczoteczke paste do zębów po czym włożyłem ją do ust podchodząc do drzwi które odkluczyłem

Wkurwione oliwkowe oczy wypalały we mnie dziurę swoim morderczym spojrzeniem na co jedynie wzruszyłem ramionami wyjmując na chwile szczoteczke z ust

-Masz dostęp do łazienki. Jak chcesz to korzystaj ignorując fakt że ja jeszcze nie skończyłem. Jeśli nie chcesz to nie- uśmiechnąłem sie podchodząc do lustra

-Zajebie cie kiedyś. Jutro ja sobie posiedze w łazience. Ciekawe czy ci się spodoba- warknął ściągając koszulke

Nachyliłem się nad zlewem wypluwając pianę z ust po czym zacząłem dokładnie płukac buzie wodą

-Nie wypinaj sie tak geju- tylko tyle usłyszałem przed mocnym uderzeniem w moje pośladki

Zakrztusiłem się wodą od razu prostując. Kiedy uspokoiłem oddech posłałem Iwaizumiemu najbardziej zszokowane spojrzenie na jakie było mnie w tej sytuacji stać

-Co ty odpierdalasz?- zapytałem marszcząc brwi

-A ty? Kto zajmował mi łazienkę?- zaśmiał się

-Zabawne- syknąłem z ironią

-Masz coś białego na ustach- dodał Hajime

Obróciłem się w stronę lustra szybko ścierając stróżke piany. Przy okazji zwróciłem uwagę na moje jebane rumieńce

-Skończyłeś?- dopytał oliwkowooki

-Mówiłem że nie- przekręciłem oczami

-Czyli mam zachowywać się jakby cie tu nie było?- zapytał

-Tak. Rób co chcesz kurwa- odpowiedziałem zirytowany jego obecnością. Mogłem go nie wpuszczać

-Okej- Iwa-chan wzruszył ramionami a ja wróciłem do poprawiania włosów

Kątem oka spojrzałem w lustrze na chłopaka który właśnie zdjął swoje spodnie

Kurwa spodnie?!

-Co ty robisz?!- pisnąłem zakrywając oczy dłońmi

-Emm chce wziąć prysznic. A coś nie tak?- Hajime jak gdyby nigdy nic wszedł do kabiny prysznicowej

-To że się przede mną rozebrałeś. To jest nie tak!- krzyknąłem odsłaniając oczy

-Sam tego chciałeś Trashykawa. Do kogo masz pretensje?- zakpił dumny z siebie

I'll see you again  |  IWAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz