1

943 67 91
                                    

Obudziłem się pół godziny przed budzikiem. Znowu on... Znowu ten irytujący sen w którym nie moge zobaczyć jego twarzy ani usłyszeć jak się do niego zwracałem.

Skoro już nie śpie może powinienem spróbować nie spóźnić się do szkoły?

Zwlokłem się z łóżka kierując do łazienki

***

Wyszedłem po dwóch godzinach odbierając przy tym dzwoniący telefon

-No?- zapytałem wchodząc do pokoju

-Makki dzisiaj poszedł wcześniej. Będę u ciebie za pięć minut więc lepiej się pośpiesz- usłyszałem głos Isseia

-Jasne, jasne- mruknąłem przeglądając się w lustrze. Czy mój mundurek jest brudny?

-Nie będę czekać- chłopak rozłączył się a mundurek okazał się być czysty

Szybko spakowałem do kieszeni telefon i ostatni raz przejrzałem w lustrze po czym zszedłem do przedpokoju ubierać buty

Po chwili po domu rozległ sie dzwonek do drzwi

-Hejka- przywitałem sie otwierając je

-Oikawa? Wszystko okej?- zapytał zdziwiony Matsun

-Tak? A czemu niby miałoby nie być?- zmrużyłem oczy

-Pierwszy raz jesteś gotowy na czas... To się nie zdarza- odpowiedział

-Jak widać zdarza- mruknąłem chwytając torbe

-Słyszałeś w ogóle że do twojej klasy ma dojść nowy uczeń?- zapytał kiedy zakluczałem drzwi

-Nowy uczeń?- spojrzałem na niego nie kryjąc zdziwienia

Po co niby ktoś przychodzi do ostatniej klasy na kilka miesięcy?

-Tak. A co, boisz sie że zabierze ci popularność albo wszystkie fanki?- zakpił

-Nikt mi tego nie zabierze idioto- warknąłem kierując się do szkoły

-Nie byłbym taki pewien ale okej... Odpuszcze ci dzisiaj bo mam słaby humor- odpowiedział

-Czemu?- zapytałem wyjmując telefon

-Nie wyspałem się. W dodatku nie widziałem się jeszcze dzisiaj z Makkim- wyjąkał

-I dobrze. Nie zesrajcie się tą swoją miłością- wystawiłem mu język przeglądając social media

-Też byś sobie kogoś znalazł. Widziałeś tego blondyna z drugiej klasy? Nie podoba ci sie?- zapytał

Mimo że nie patrzyłem na jego twarz wiedziałem że się głupio uśmiecha

-Nie. Jakby mi się ktoś podobał to bym z nim był- odwarknąłem wyłączając telefon

Wszystko dzisiaj jest jakieś do dupy

-Oikawa...- Issei zatrzymał się szukając czegoś w swojej torbie

-Co jest?- również się zatrzymałem patrząc na niego

-Zapomniałem zeszytu w którym miałem zadanie. Muszę po niego Iść. Nie moge pozwolić sobie na kolejną słabą ocene. Idź beze mnie. I tak sie dzisiaj spóźnie- odpowiedział nerwowo

-Jak tam chcesz. Widzimy się na przerwie- mruknąłem ponawiając mój marsz

*

Wszedłem na teren szkoły z lekkim uśmiechem którym zaszczyciłem wszystkie fanki

-Oikawa-san! Ładnie dzisiaj wyglądasz!- pisneła jakaś zarumieniona szatynka

Nie odpowiedziałem. Po co skoro zawsze każdy mówi to samo? Nie ma sensu dziękować za coś za co już kiedyś dziękowałeś

I'll see you again  |  IWAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz