Zrobił ci coś?

2.6K 101 12
                                    

Pov. Mae

Na przerwie miałam zamiar iść po jakąś szklankę wody, bo gardło mi wysiada.

- Hej.- przywitałam się z chłopakiem, z którym miałam okazję wczoraj rozmawiać.

- Najpierw się jej przedstaw bo nie miałeś okazji zrobić wczoraj.- przerwała nam Haeun.

Trochę mi się zrobiło głupio, ale to fakt i lepiej teraz niż jakbym miała się go pytać później.

- Hyunsuk.- przedstawił się lekko nachylając.- witam cię piękna Mae.

Zaśmiałam się z jego zachowania, a on wraz z dziewczyną zawtórowali mi.

- Hej.- ktoś postawił na moim ramieniu swoją dłoń.

Z impetem się odwróciłam i okazało się, że to ten facet co wczoraj do mnie zaczynał, że za dużo mówię. 

- Stary jak szukasz znowu problemów to może ja ci je dam.- wyrwał się Hyunsuk.

Co od razu tak negatywnie, w sensie dla mnie to na rękę bo mi zawadził, ale może jest w pokojowych intencjach.

- Po prostu sorka za wczoraj.- rzucił z pretensją.- A ty Yoon nie bądź tak pewny siebie.

Mężczyzna wypchał drugiego z tak jakby kuchni i zostałam sam na sam z Haeun.

- Zrobił ci coś?- zapytała zaskoczona.- Strasznie się czepia wszystkich dookoła.

Czyli nie jestem jedyna, a co go skusiło do przeprosin... Może tamci co jeszcze byli z nami coś mu powiedzieli i nie chciał za bardzo mieć przesrane.

- Tylko mnie upomniał, to nic wielkiego.- przyznałam.- sama mu też trochę nagadałam.

Na co dziewczyna udawała zaskoczoną, zabrała swoją kawę i objęła mnie ramieniem.

- Niezła z ciebie babeczka rośnie.- powiedziała.

Czy ja wiem, już nie rosnę. Ale niech jej będzie, różnie w życiu bywa, przez cały okres można się zmieniać nawet kilkanaście razy.

- Za to ty już nie rośniesz.- zaśmiałam się lekko odsuwając, wiedząc, że dziewczyna zabawnie na to zareaguje.

Jest ode mnie niższa i to o wiele, a jak ktoś komentuje jej wzrost to śmiesznie się denerwuje.

- Udusiłabym cię.- mruknęła.- ale bałabym się później o siebie.

Uśmiechnęłam się i usiadłam na swoje miejsce.

- Yeo cię szukał.- zwrócił uwagę Yoongi.- coś od ciebie chciał?

Yeo? Zacznijmy, że ja nawet nie wiem kto to właściwie jest i dlaczego miałby mnie szukać. A po drugie nawet jeśli to co go interesuje.

-Kto?- zapytałam.

- A no fakt.- złączył swoje kolana i położył na nich swoje dłonie.- to ten, który wczoraj był w palarni i mieliście małą sprzeczkę.

Wyjaśnił, na co zrozumiałam o kogo chodzi.

- Tak, chciał mnie jedynie przeprosić.- podrapałam się po karku i upiłam łyk wody.- a czemu pytasz?

On nie opuszczał wzroku ze mnie, każdy mój nawet najmniejszy ruch obserwował nawet się tym nie kryjąc.

- Tak po prostu.- uniknął kontaktu wzrokowego.- specyficzny z niego człowiek, kto wie co mógłby jeszcze zrobić. 

Moi drodzy i kto to mówi, facet który podobno się nie odzywa i momentami jego zachowanie wydaje się mega nienaturalne.

-Gdyby mi coś zrobił to zapewne bym nie siedziała tutaj spokojnie.- przyznałam.

- Dużo rzeczy się już działo a ty i tak siedzisz spokojnie.- mruknął niby sam do siebie.

Jednak słuch mam dobry i zdołałam to usłyszeć.

Co on tam może wiedzieć skoro zna mnie dopiero od niecałych dwóch dni i to też nie tak bardzo bo nie rozmawialiśmy wcale dużo.

🤍💀

to jest tak stare ale mnie bawi.

to jest tak stare ale mnie bawi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Face of an angel, mind of a killer ~ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz