Pov. Mae
- Idź do swojego pokoju.- powiedział Min.- zaraz do ciebie przyjdę.
Posłusznie zrobiłam co powiedział. Wskoczyłam na łóżko i czekałam na niego.
- Powinnam się jakoś przygotować?- popatrzyłam na moje ubranie.
Skoro podobałam mu się w za dużym dresie to mogę nawet tak wyglądać jak teraz.
Jednak chcąc przyspieszyć cały proces pociągnęłam bluzę, ale właśnie wtedy kiedy miałam ją przeciągnąć przez głowę poczułam zimne dłonie na swoim brzuchu.
- Widzę, że się niepokoisz.- przyznał Min i pomógł mi się pozbyć góry.
- To na ciebie trzeba było specjalnie czekać.- oburzyłam się.
Przecież to on nie radził sobie ze swoimi ubraniami.
Zostawił to bez komentarza, tylko pchnął mnie na poduszki i zawisł nade mną.
- Powiedz kogo jesteś?- całował mnie po szyi.
Nie wiem czego, ale do głowy mi przyszło żeby powiedzieć że kogoś kompletnie innego niż on, żeby zrobić mu na złość.
- sama nie wiem.- mruknęłam.
Yoongi na to prawie zerwał ze mnie moje spodnie, które wylądowały później gdzieś po drugiej stronie pokoju.
- To ja zaraz ci pokażę kogo tak naprawdę jesteś.- powiedział dominująco.
Zwinnie pozbył się swoich bokserek i również moich majtek, po czym bez jakichkolwiek zastrzeżeń wszedł we mnie całą swoją długością.
- O ja jebie.- zagryzłam język, przez co myślałam, że będzie do amputacji.
Dał mi chwilę czasu, żeby się przyzwyczaić, a następnie zaczął wykonywać mocne ruchy biodrami.
Jejku, ja nie miałam pojęcia że ten człowiek chowa w sobie tyle siły.
- Jesteś moja, więc nie zapomnij o tym już więcej.- wysapał.
Postaram się nie zapomnieć.
Jego dłonie błądziły po moim ciele, aż dotarły do mojej szyi gdzie zacisnęły się.
Trochę brakowało mi tchu,ale to było podniecające. Podduszanie w seksie mi pasuje.
Po której chwili jednak puścił i mogłam normalnie oddychać.
Czując, że jestem blisko, zjechałam dłonią żeby wspomóc, jednak ona wraz z drugą zostały mocno złapane w jedną dużą dłoń Mina i przeniesione nad moją głowę.
- To ja jestem od tego, żeby cię zadowolić.- wysapał.
Może to i prawda, ale jak ktoś nie daję sobie rady to należy się pomoc.
Po chwili jednak jego druga dłoń zjechała w dół i szybko dopieszczałaa mnie, dzięki czemu już byłam o krok do dojścia.
Napięłam swoje ciało i czekałam na chwile rozkoszy, kiedy poczułam jak on ze mnie wychodzi i sam dochodzi na moim brzuchu.
- Co to miało być?- powiedziałam niespokojnie.
Yoongi na to uśmiechnął się szeroko i dał mi klapsa w udo.
- To twoja obiecana kara.- wyjaśnił wstając z łóżka.
Oniemiałam, że był w stanie coś takiego mi zrobić.
- Mimo wszystko byłaś cudowna.- pocałował mnie w czoło i zaczął ubierać koszulkę.
Nie myśl sobie Min, że wygrasz ze mną tak szybko.
Ja jestem tutaj tą mądrzejszą, ty tylko dominujesz czasem zachwianiem.
- nie wierzę w to.- ze sztucznym uśmiechem kręciłam głową.
Dostrzegłam się na jego ramionach kilku siniaków, ale to nie moja sprawka. Musiały one być z poprzednich dni.
Więc albo jest niezdarny albo z kimś się bił.
🤍💀
Witam kolejnego dnia, dzisiaj nie mam zamiaru wychodzić z łóżka cały dzień. Polecam
~szuginista~
CZYTASZ
Face of an angel, mind of a killer ~ Min Yoongi
Hayran KurguMówią, że wystarczy że będziesz miła dla ludzi a oni będą tak samo w stosunku do ciebie, szczerze to większego kłamstwa to ja nie słyszałam. Bardzo spontanicznie, ciężkie a zarazem zabawne życie Mae, która stanie się oczkiem w głowie Yoongiego. Co s...