Pov George:
Dojechaliśmy do domu dream'a. Wyszliśmy z samochodu, i ruszyliśmy do środka. Dream z Sapnap'em rozpakowali zakupy, a ja im pomogłem, oczywiście. Gdy już wszystko było rozpakowane, to Sapnap zaczął rozkładać na mały stolik resztę alkoholu jakiego kupił, dream to samo, tylko z słodyczami.
Po kilkunastu minutach usłyszeliśmy dzwonek do drzwi wejściowych. Oczywiście Dream poszedł otworzyć, i wrócił z jakimś chłopakiem.
-George poznaj Alex'a, Alex to jest George.-powiedział Blondyn.
-Hej George, ty pewnie jesteś tym nowym?-Zapytał teraz mi znany brunet.
-Hej.. t-tak jestem nowy.-odpowiedziałem i uniosłem kąciki ust.
Gdy rozmawiałem z Alex'em, aż nie usłyszeliśmy kolejnego dzwonka. Tym razem przyszło więcej osób.
-Wiec to jest George, George dzisiaj doszedł do mojej klasy.-blondyn mnie przedstawił, swoimi przyjaciółmi.
-George to jest Niki, Wil, Puffy, Techno, Bad, Zak.-Zielonooki przedstawiał mi swoich przyjaciół.
-Miło cię poznać George.-Powiedziała z
uśmiechem Niki.-Mi również.-odwzajemniłem uśmiech.
I tak rozmawialiśmy, aż przyszło więcej „gości" i tak zaczęła się impreza. Każdy wziął po szklance z alkoholem wymieszanym z cola, i zaczęliśmy się bawić. Ja oczywiście nie chciałem zbyt dużo wypić, żeby rano rzygać i mieć potężny ból głowy.
-George.-Podszedł do mnie Nick.
-Tak Sapnap?-zapytałem szatyna
-Idziesz zagrać?-odpowiedział mi pytaniem.
-Jasne a w co?
-„Prawda czy wyzwanie" to jest typowe na takich imprezach. To idziesz?-zapytał ponownie.
-Jasne.-gdy odpowiedziałem, Nick pociągnął mnie do innego pokoju.
Wsiedliśmy do pokoju i na podłodze siedzieli Dream, Wil, Niki, Puffy, Zak, w miarę wyższy chłopak i chyba miał na imię Tommy? Chyba tak, oraz jego przyjaciel Tubbo.
-To co zaczynamy. Jak nie będziecie chcieli odpowiadać albo robić wyzwania to pijecie.-Powiedział Tommy.
No i zaczęliśmy zabawę. Na początku było łatwo i nikt praktycznie nie pił, ale po 20 minutach się skończyło, przez 10 minut każdy był już trochę podpity, nawet ja.
-George , pytanie czy wyzwanie?- Nick zakręcił butelka, i wypadło na mnie.
-Wyzwanie-powiedziałem, nie spodziewałem się takiego wyzwania.
-Pocałuj Dream'a, ale możesz gdzie chcesz.-odpowiedział z lenny face'em Sapnap.
A ja żeby nie zrobić z siebie debila, który boi się wyzwań bo wypiłem za 3 wyzwania. Wiec podszedłem do dream'a i chciałam go pocałować w policzek, kierowałem twarz, żeby go pocałować, ale nagle dream odwrócił się w moja stronę i pocałowaliśmy się. Odrazu się odsunąłem i spojrzeliśmy sobie w oczy. Po chwili usiadłem powrotem na swoje miejsce gdzie siedziałem i poczułem ciepło na moich policzkach. Złapałem za butelkę i nią zakręciłem. Wypadło na Wil'a.
-Pytan-.- nie zdążyłem dokończyć.
-Pytanie.- odpowiedział szybko.
CZYTASZ
Wszystko do czasu.. DNF
FanfictionGeorge lat 17 przyleciał z UK wraz ze swoją mama pracoholiczką i cały czas nie ma jej w domu. Chłopak jest bardzo nieśmiały i ma małe problemy z zaprzyjaźnieniem się z kimkolwiek przez swoją byłą klasę nie ma w ogóle ufności do swoich nowych kolegów...