Rozdział 11

512 36 45
                                    

Pov Dream:

Gdy wyszedłem z łazienki i poszedłem pod sale, w której mieliśmy lekcje. W trakcie, gdy dochodziłem do klas zadzwonił dzwonek na przerwę, i zauważyłem jak Karl oraz Nick wychodzą z klasy, szybko do nich podbiegłem i zawołałem.

-CHŁOPAKI!-krzyknąłem, a oni się odwrócili.

-Co się drzesz?-powiedział Nick.

-Hej Dream.-powiedział Karl.

-Hej..powiedziałem mu.-powiedziałem i spojrzałem na nich.

-I jak? Jak zareagował.-powiedział Karl.

-Powiedział, że mi nie wierzy, że ona nie jest taka, że ona go nie wykorzystuje bo by to widział.-gdy to mówiłem podparłem się o ścianę i podniosłem głowę do góry.

-Kurde.. trzeba najwidoczniej mu to pokazać, cholerna szmata musiała go zmanipulować. Cholera.-powiedział Nick i oparł głowę o ścianę.

Jeszcze tak chwile rozmawialiśmy co robimy z ta sprawa, gdy podeszli do nas George z Alicja.

-Hej Dreeam.-powiedziała ta szmata.

-Dream, musimy porozmawiać.-powiedział brunecik.

-Wiem Gogy, ale w cztery oczy.-popatrzyłem na brązowo-czekoladowe oczy.

-Wybacz dwem, ale ja tez muszę być.-powiedziała z uśmiechnęła się szeroko.

-Jasne.. to o czym chcieliście porozmawiać?-zapytałem.

-Wybacz Dream, ale mam już po dziurki w nosie, tego co gadałeś na moja dziewczynę, wiec niestety już nie chce się przyjaźnić z kłamca.-powiedział, a ta szmata go pociągła.

-ALE GEORGE!-krzyknąłem gdy już znikli mi z punktu widzenia.

-KURWA!-krzyknąłem i uderzyłem ręką o ścianę.

-CLAY!-krzyknął Karl.

-JA PIERDOLE! NIENAWIDZĘ JEJ.-krzyczałem i wyszedłem z stołówki, w której przesiedzieliśmy cała przerwę.

Wyszedłem mega wkurzony z stołówki, zostawiajac Karl'a z Nick'em. Szedłem korytarzem, żeby wyjść z tej gównianej szkoły, ale zobaczyłem CUDOWNA PARĘ. Znowu. Tym razem ja do nich podszedłem. Gdy mnie zauważyła jego dziewczyna, zaczęła go całować. Rzygać mi się chciało jak patrzyłem jak ona nim manipuluje i wykorzystuje. Oraz jeszcze wierzy tej tępej dzidzie, zamiast NAJLEPSZEMU PRZYJACIELOWI, którym byłem dla niego, bo on był, jest i będzie kimś kogo strasznie kocham i będę kochać. Nie ważne co zrobi.

-Chciałem ci jeszcze George powiedzieć,
że jak wszystko wyjdzie najaw, to nie przychodź z płaczem do nas. A jeszcze zobaczysz, że to ja mówię prawdę.-powiedzieli i odszedłem.

Miałem mocnego wkurza, mógłbym nawet jej tam przywalić i nie mieć żadnych myśli, dlaczego to zrobiłem, mógłbym to zawsze zrobić, ale wtedy George znienawidzi mnie jeszcze bardziej, a tego nie chce.

Pov George:

Nie amm pojęcia co wstąpiło w dream'a ale to ze już się nei przyjaźnimy to nadal go bardzo lubie i nie chciałem tego ale Alicja mnie namówiła i gadała ze to dla naszego związku będzie lepiej, okaże się później, ale narazie jesg super. Nie wiem czemu dream tak się uwziął na moja dziewczyen, przecież ona jest kochana totalnie go neinpozunem i nie popieram. Alicja by mi nie zrobiła tego przecież to wiem. Ufam jej, tak jak ufałem dream'owi, w sumie nadal ufam ale nie tak bardzo jak keidys.

-Georgie.. Może byśmy poszli do kawiarnii.. prosze.-powiedziała moja dziewczyna.

-Jasne skarbie.-odpowiedziałem i ucałowałem jej czoło.

Pokierowaliśmy się w stronę wyjścia z szkoły. Po drodze spotkaliśmy Karl'a z swoim chłopakiem.

-Hejka George!-odezwał się Karl.

-Hej Karl.-odpowiedziałem.

-Hej GeOgIe~ powiesz nam co to miało być przy Dream'ie?-powiedział Nick z piskliwym tonem głosu.

-Ale co miało być? Po prostu George nie chce się z nim przyjaźnić i tyle.-powiedziała za mnie moja dziewczyna.

-Ale chyba Gogy umie mówić prawda?-odpowiedział z tym samym tonem.

-Prawda, umiem mówić. A o Dream'ie to po prostu, tak będzie lepiej.-powiedziałem i pociągłem swoją dziewczynę, w stronę wyjścia z szkoły.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
słowa: 573

nie sprawdzany

Wszystko do czasu.. DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz