28. Ramię w ramię

2.9K 145 374
                                    

Kochani, wczoraj (19.09.2021) zakończyłam pisanie Hero in You i jestem bardzo wzruszona oraz szczęśliwa, kocham to opko! Koniec publikacji przewiduję w grudniu, chyba że po drodze pojawi się jakiś maraton? 🤍🖤

Fun fact, pierwszy rozdział AGOH opublikowałam 18.09.2020. W ciągu trzynastu miesięcy napisałam CZTERY powieści, a jeszcze rok temu nie wierzyłam, że potrafię napisać choć jedną! Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz!

Cudownego tygodnia dla wszystkich! 💚💜

Cudownego tygodnia dla wszystkich! 💚💜

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


I nie tylko się przywitał!!!

Snow bowiem najpierw przepuścił mnie w drzwiach, a następnie bez wahania ruszył za mną do bufetu. Gee!

Przysięgam, że trzymał się nie dalej jak krok ode mnie. Całe plecy i chyba nawet tył nóg paliły mnie od jego srebrnego spojrzenia.

W sumie nic dziwnego.

Przecież od zawsze wiadomo, że typ jest radioaktywny!

Co do mnie, to wręcz czułam, jak mózg paruje mi uszami. Nic z tego nie rozumiałam! Nic a nic!

Jakim cudem Hunter wyglądał i zachowywał się, jakby nie przeszkadzało mu wcale, że ludzie mogą sobie pomyśleć, że myśmy...

No, że weszliśmy do kafeterii RAZEM?!

Jeszcze w nocy typ zignorował moje śmieszne zapytanie o to, czy możemy być przyjaciółmi. Albo może nawet tylko o to, czy już między nami wszystko dobrze? Bo przecież i tak można było zrozumieć to moje krótkie, głupie "Friends?".

A teraz nagle Snow zachowywał się, jakbym była jego najlepszą koleżanką. Taką, z którą wpada się razem na stołówkę, wspólnie wybiera sobie jedzenie na lunch i może jeszcze dzieli się nim po połowie?!

No dobra, teraz to może się nieco zagalopowałam. Nakładaliśmy sobie swoje potrawy na tacę, każdy osobno. I wszystko to bez słowa.

Ale za to RAMIĘ W RAMIĘ.

A to przecież Hunter pieprzony Nawet Się Do Mnie Nie Zbliżaj był! Ten, przed którym ludzie się od roku rozstępowali na korytarzu!

Co, przestało mu nagle zależeć na byciu takim sterylnie nietykalnym i niedostępnym? Nie zamierzał nas już dłużej wszystkich zastraszać i odpychać? Czy to tylko taki nowy kaprys, na chwilę?

Bo koleś jest bipolarny, słowo daję!

☆☆☆

Szczerze to ja sama nie wiedziałam za bardzo, co miałam na myśli, proponując mu to bycie "przyjaciółmi", ehem.

Ale na pewno nawet nie śmiałam sobie wyobrażać jakichś widowiskowych demonstracji na forum szkoły! Co najwyżej chodziło mi raczej o skinienie głową na powitanie. W razie gdybyśmy znowu gdzieś na siebie wpadli.

Hero in You ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz