Od kąt widziałam ponuraka minęło kilka dni. Już jutro miałam wrócić do domu. Właśnie jadłam śniadanie w wielkiej sali tak jak pozostali. W pewnej chwili przyleciała moja sowa. Usiadła mi na ramieniu. Zaczęła się do mnie przymilać. Pogłaskałam ją i wzięłam od niej kopertę którą trzymała. Otworzyłam ją.
Kochana córeczko. Przepraszamy, że dostajesz ten list tak późno ale w te wakacje pomieszkasz u mojej starej znajomej. Molly Weasley i jej mąż już wiedzą. Z tego co pamiętam to w twoim domu są jej dzieci. Przepraszamy za tą informację ale mamy dużo spraw do załatwienia z tatą.
Byłam w szoku czytając list. Cóż. Musiałam się dostosować do woli rodziców. Westchnęłam cicho. Nagle ktoś wyrwał mi list. Spojrzałam.
-Co to jest Fred?- Zapytał się George.
-No super. Ron śpisz na poddaszu.- Powiedział Fred śmiejąc się.
-A o co chodzi chłopaki?- Zapytała Hermiona gdy bliźniacy dali jej list.
-Wygląda na to, że Olivia będzie u ciebie mieszkać Ron.- Powiedziała Hermiona. Westchnęłam.
-Nie rozumiem tylko czemu rodzice wcześniej mnie nie poinformowali.- Powiedziałam w myślach. Wróciłam do dormitorium. Po wejściu ruszyłam do pokoju. Powoli zaczęłam się pakować. W głowie miałam to jak uratowałam Hardodzioba.
CZYTASZ
Siostrzenica Psychopatki.
FanficNa samym wstępie chce powiedzieć, że niektóre sceny książki nie będzie związane z filmem ani z książkami Harrego Pottera Olivia i jej rodzice mieszkają z dala od ich miasta, a to dlatego iż są czarodziejami i nie chcą ujawniać swoich zdolności innym...