(Start: 07 sierpień, 11:49)
Pov: Wilbur
Czekałem na George'a, ponieważ chciałem z nim pogadać, wcześniej nie chciałem dusić na rozmowę.
Miewał już wcześniej ciężkie sytuacje w życiu i nie raz jestem świadkiem takich sytuacji, chociaż nadal boli mnie jego stan.
Po chwili rozmyślania George stanął w drzwiach z lepszym chumorem, jego oczy były przeszklone, ale nadal był szczęśliwy.
- Cześć Wilbur. - powiedział wchodząc do kuchni.
- Cześć George, coś się stało? - spytałem unosząc brew.
- Znowu jestem z Clay'em. - przytulił mnie.
Czułem się szczęśliwy, że znowu są razem, ale czuję, że to nie ostatni kryzys ich związku.
- Opowiadaj. - powiedziałem.
- Zobaczyliśmy się w parku i jakoś tak wyszło - wyjaśnił bez szczegółów.
Pokiwałem głową, nie wiedziałem jak zacząć kolejną rozmowę.
- Zamówimy pizzę? - przerwałem ciszę.
- Jasne. - powiedział.
Wybrałem numer do najbliższej pizzeri i zamówiłem Romę, jak zawsze.
- Słuchaj, a...
- Podczas okresu ostatnich dni nie sięgałem po narkotyki, używki, żyletkę i tabletki. - powiedział wyprzedzając moje pytanie.
Nie chciało mi się w to wierzyć.
(Koniec: 07 sierpień 2021, 12:02)
~~~
Przepraszam za ten rozdział, jest on chyba jeden z najkrótszych i najnudniejszych w historii tej książki, ale nie miałam pojęcia od czego zacząć i na czym skończyć.
Musiałam jakoś zakończyć poprostu wątek i nie wiedziałam z jakim "akcentem".
Vote?
205 słów!
Miłego dnia/nocy!<3
CZYTASZ
Sometimes • Dreamnotfound
FanfictionDwie inne drogi nałożyły się na siebie. To nasze drogi, lecz to zwykły przypadek. ~~~ ⚠️ - Nie przewiduje 18+, ponieważ ciężko mi to pisać, przepraszam :) - Przekleństwa - Ataki paniki - Używki, narkotyki - Krew, okaleczanie się ⚠️ Dziękuje za to, ż...