Więc tak tutaj wyjaśnię kilka rzeczy:
1. Jak to chyba w każdym fanfiku będzie fabuła trochę zmnieniona
2. Nie ma tu ObaMitsu, ponieważ nie mogłabym wtedy tego stworzyć
3. Przepraszam za wszelkie błędy w pisowni ale moja klawiatura i autokorekta mni...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
... Czyż nie ma nic lepszego niż spędzanie wakacji z twoją drugą połówką lub przyjaciółmi? No dobra, może jest, ja tam wolę leżeć w ciszy i spokoju na łonie natury i patrzeć jak chmury powoli płyną po niebie lub oczywiście uprawiać sport, ale to nie o mnie. Nasza Yuki należy do tej części ludzi, która chcę spędzić ten czas jakoś produktywnie i oczywiście zamierza wciągnąć w to Biednego Iguro, który niekoniecznie chcę biegać z nią po polach.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pov. Fuyu Yuki
Chodziłam po łące i szukałam ładnych kwiatów do wianka. Wzięłam ze sobą Iguro, ale on się gdzieś zaszył, wiedziałam, że tak będzie, ponieważ przez całą drogę marudził, że woli siedzieć w domu i odpocząć lub, że jest zbyt gorąco.
Szłam coraz dalej i dalej, a tu brak kwiatów, znaczy... Takich, które jeszcze nie zwiędły
– pfff! Co to za łąka, na której nie ma kwiatów? – usiadłam pod drzewem – i jeszcze Iguro mi się gdzieś zgubił – fuknęłam niezadowolona
Nagle coś przebiegło za krzakiem
Wstałam, aby zobaczyć co to, ale było to zbyt szybkie, abym mogła stwierdzić co to.
Biec? A w sumie... Co mi szkodzi?
Zaczęłam biec w stronę, w którą pobiegło stworzenie, aż po chwili dotarłam do wielkiego jeziora
Tutaj zawsze było jezioro? Głupie pytanie... Pierwszy raz tu jestem. Głupia Yuki, głupia
Ujrzałam istotę, za którą goniłam, był to demon. Mężczyzna o ciemno zielonej, połyskującej skórze, czarnych, długich do łopatek włosach, i czarnych oczach, między palcami miał czarne błony, a w, niektórych miejscach na ciele miał łuski.
Hm... Coś na wzór syreny, ne?
Wyjęłam miecz z pochwy i zaczęłam powoli zbliżać się do demona, jednak on mnie zauważył i wbiegł do wody.
