Warnings:
AU
Mogą wystąpić drastyczne sceny
Cringe, ekhemYuki nie została tutaj zamieniona w demona, ani nie została zabójcą demonów, więc pamiętajmy, że wygląda tutaj tak jak za czasów, kiedy była człowiekiem w rozdziale 12 macie zdjęcie w medii
SPECJAŁY NIE MAJĄ WPŁYWU NA FABUŁĘ
Przechadzałam się po domu w poszukiwaniu Will'a (jakby ktoś nie pamiętał jest to młodszy brat Yuki). Przygotowałam dla niego strój ducha i wiadereczko na słodycze.
– BU! – zza rogu korytarza wyskoczył Will umalowany na biało
Lekko drygnęłam i zaśmiałam się
– PRZESTRASZYŁAŚ SIĘ! – krzyknął dumny z siebie chłopczyk – masz mój strój i wiadereczko? – spytał
Skinęłam głową i podałam chłopcu rzeczy
Wszystko szybko wziął z moich rąk i zaczął biec do pokoju jednak nagle się zatrzymał
– zapomniałem – wrócił się i mocno mnie przytulił – dziękuję
Odwzajemniłam gest i lekko pogładziłam Will'a po główce
– nie ma za co, a teraz biegnij się szybko przebrać i idź straszyć sąsiadów – zaśmiałam się, a chłopczyk razem ze mną
Pobiegł tam gdzie mu kazałam i już po kilku minutach dało się usłyszeć jak wychodzi z domu.
Usiadłam na podłodze w salonie i zaczęłam przyglądać się księżycowi. Była dzisiaj pełnia, a o trzeciej miała przybrać krwistą barwę.
– a ty co, Yuki? Też idź postraszyć sąsiadów – zaśmiał się mój tata
– nieeee, już jestem za stara na to – stwierdziłam i podrapałam się po karku
Tata wyciągnął do mnie dłoń, którą chwyciłam, po czym zaprowadził mnie do drzwi.
Otworzył drzwi i mnie za nie wypchnął.
– ja zajmę się rozdawaniem dzieciom słodyczy, a ty idziesz na spacer – uśmiechnął się w moją stronę i zamknął mi drzwi przed nosem
Westchnęłam i rozejrzałam się do okoła
W takim razie może przejdę się do lasu? Jest strasznie tłoczno i głośno, a chciałabym w tę noc poczuć klimat mroku
Ruszyłam w stronę lasu, wzdłuż drogi były porozwieszane dekoracje na Halloween i świece.
Noc, pełnia, las, światło, które rzucają płomienie świec, wspaniały klimat, prawda?
Im dalej zachodziłam w las tym było mniej świec, aż wkońcu się skończyły, pozostało mi, aby światło księżyca.
Usłyszałam szelest w krzakach, a kiedy spojrzałam w tamtą stronę moje oczy spotkały się z innymi, połyskującymi tęczówkami.
Co to? A raczej kto to? Jest podobne do człowieka, tak mi się zdaje...
Po machałam w stronę nieznajomego, ale ten znikł.
CZYTASZ
°new life°new me°KNY°Iguro Obanai X Oc°
FanfictionWięc tak tutaj wyjaśnię kilka rzeczy: 1. Jak to chyba w każdym fanfiku będzie fabuła trochę zmnieniona 2. Nie ma tu ObaMitsu, ponieważ nie mogłabym wtedy tego stworzyć 3. Przepraszam za wszelkie błędy w pisowni ale moja klawiatura i autokorekta mni...