22

65 11 4
                                    

Został już tylko parę dni do wyjazdu Minho. Lee wyszedł z domu, chowając do kieszeni bransoletkę, która była ładnie zapakowana w małe pudełeczko, a swoją mając już założoną na ręce. Chłopak podszedł prosto pod wejście do lasu, gdzie miał spotkać się z Jisung'iem. Minho nie musiał długo czekać, żeby w końcu móc zobaczyć przyjaciela idącego w jego stronę. Han zatrzymał się zaraz przed Lee, który uśmiechnął się szeroko na jego widok.

- Widzę, że z nogą coraz lepiej - mruknął wesoło Minho. - Cieszę się, że nie masz z nią dużych problemów.

- Czasami przeszkadza, ale rzeczywiście jest trochę lepiej - odparł Jisung.

Lee złapał chłopaka za rękę. Brunet spojrzał na niego ze zdziwieniem.

- Na wszelki wypadek - powiedział niepewnie, a Jisung lekko się uśmiechnął.

- Dziękuję, że się o mnie troszczysz - zaśmiał się chłopak.

Minho uśmiechnął się, po czym oboje zaczęli powoli iść w głąb lasu.

- Gdzie idziemy? - spytał Lee, spoglądając na promienną twarz swojego przyjaciela.

- Do domku na drzewie - oznajmił z uśmiechem.

- Dasz radę wejść po tej drabince? - mruknął zmartwiony.

- Nie bój się, poradzę sobie.

- Skoro tak uważasz...

Minho i Jisung doszli pod domek w ciszy, delektując się śpiewem ptaków i szumem liści. Promienie słoneczne delikatnie przedzierały się przez liście drzew. Był naprawdę ładny i przyjemny dzień na spacer po lesie, z kimś, kogo się lubi.

Lee i Han spojrzeli w górę na nie za mały, nie za duży domek z drewna, usadzony na rozgałęzieniu drzewa.

- Na pewno dasz radę tam wejść? - spytał, próbując się upewnić lub zmienić zdanie przyjaciela, jednak ten tylko pewnie przytaknął.

- To nie jest tak wysoko.

- Może na wszelki wypadek idź pierwszy. Złapię cię, jeśli spadniesz - odpowiedział Lee.

- Okej to do zobaczenia na górze - powiedział ze śmiechem chłopak, po czym zaczął wchodzić po drabinie.

Minho spojrzał na niego, po czym jeden z jego kącików ust uniósł się delikatnie ku górze. Lee czekał na to, aż brunet spokojnie dotrze na szczyt, po czym sam wszedł po drabinie i stając na drewnianej platformie, przecisnął się przez dość małe drzwiczki. Chłopak wyszedł do środka. Domek był wyposażony w małe krzesełko, stolik oraz zeszyt z wyblakłym, poplamionymi kartkami i kredki. Na podłodze obok, znajdowały się kolorowe, drewniane zabawki. W okienkach, przez które przedzierało się światło i na suficie pomiędzy belkami oraz w kątach na dole znajdowała się pajęczyna, która jednak nie przeszkadzała za bardzo obu chłopakom.

- Urocze miejsce - mruknął wesoło Minho. - Chyba tu już wcześniej byłem... Prawdopodobnie z tobą.

- Bardzo możliwe - odpowiedział Jisung, siedząc na podłodze. - Siadaj - dodał, klepiąc miejsce obok niego.

Minho przytaknął i zajął miejsce obok przyjaciela. Chłopak spojrzał na niego i uśmiechnął się, widząc przed sobą śliczną twarz bruneta. Oboje przez chwilę siedzieli w ciszy, aż w końcu Minho przypomniał sobie jedną z rzeczy, którą miał powiedzieć Han'owi.

- Pamiętasz, jak po raz pierwszy oprowadzałeś mnie po lesie? - spytał Lee, a Jisung przytaknął lekko zdziwiony tym nagłym pytaniem. - Przechodziliśmy obok tego niebieskiego domku... Zaciekawił mnie i przy rozmowie z babcią trochę się o nim dowiedziałem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 28, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

My Childhood Friend - MinSungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz