Śmieszkujemy z ligą, czyli Q&A II

217 12 26
                                    


 Autorka, [t/i] oraz Spinner siedzą w barze i oglądają sekretne albumy ze zdjęciami ich ulubionych paringów. Kurogiri jak zawsze poleruje i tak już czyste szklanki.

Spinner: O, pamiętam to.

[t/i]: To było podczas tych świat wielkanocnych, kiedy wbiliśmy jakiemuś bohaterowi na chatę i "poczęstowaliśmy się" jego zbiorami alkoholu w piwnicy?

Autorka: Tak! Było zajebiście.

Spinner: Nadal się zastanawiam jakim cudem Mistrz i Kuro się nie kapli, że brakuje skryby w biurze, ale to i dobrze, przynajmniej zabawa była przednia.

Kurogiri podsłuchuje i odpala tryb " Kuro matka wkurw 150"

Kurogiri: To tam zabraliście nasze nieletnie przestępczynie!!!

Spinner: Hej spokojnie, było kulturalnie.

[t/i]: O ile kulturą można nazwać wtargnięcie komuś do domu, wybicie okna, zabranie całej kasy, pomazanie łazienki w serpentynie, obsypanie salonu brokatem, wypicie całego alkoholu, zarekwirowanie zawartości lodówki i zrobienia dziury w ścianie, to tak, było bardzo przyzwoicie.

Autorka: I jeszcze rozpalenie ogniska na środku kuchni i pieczenie pianek.

Kurogiri upuszcza szklankę. Do baru wchodzi Chrono.

Autorka: Chrono! Bro już jesteś?

Autorka rzuca się w ramiona Chrono, a ten oddaje przytulasa.

Chrono: Tak to już ta godzina.

Autorka dostaje zawału.

Autorka: Co? Już? Kuro, tepaj tu wszystkich.

[t/i]: A gdzie Chisaki? Myślałam, że przyjdziecie razem.

Chrono: Szef odprawia świecenia płynem dezynfekcyjnym nad jakimś uczniem z UA, bo wbił do sklepu bez maski.

Autorka: A jak wyglądał ten uczeń?

Chrono: Taki niski z fioletowymi kulkami na głowie.

Autorka i [t/i] patrzą na siebie.

[t/i]: Nie żal mi go.

Autorka: Współczuje Chisakiemu.

Kurogiri tepnął ludzi.

Hawks pojawia sie w samych spodniach z gołą klatą i koszulką zawieszona na szyi, włosy ma lekko wilgotne.

[t/i]: No No jakie widoczki. Kuro ty to, umiesz wybrać moment.

Hawks uśmiecha się zalotnie, ale dostrzegł Dabiego, który zmaterializował się z nieokreślonej marki piwem w ręce.

Hawks: To są widoki, Dabi menel.

Dabi: Spierdalaj gołębiu. Wiesz, że bad boy ma większe powodzenie u płci przeciwnej, niż takie cwaniaczki jak ty?

Dabi uśmiechnął się cynicznie.

Toga spadła na kanapę, a zaraz na nią upadł Twice.

Twice: Witaj moja luba.

Toga:
No cześć misiaczku.

W koncie trio shiperów wydaje pisk radości i pstryka miliony fotek.

Pojawia się Compress.

Na serwer wbił też Shigaraki z padem w ręku i wkurwem na twarzy.

Shigaraki: Kurwa! Kurogiri nie mogłeś poczekać troszkę dłużej? Właśnie miałem pokonać ostatecznego bossa!

Shigi niszczy pada.

Tepnął się też Kai z maską gazową na twarzy.

Chisaki: Zatłukłem drania, ale nie zdążyłem go spalić.

Autorka: czyli mamy komplet, to zaczynamy. Witam was na drugim Q&A z ligą złoczyńców! Kolejny raz mogliście zadawać pytania i rzucać wyzwania swoim ulubionym postaciom. Więc zapraszam was gorąco do podziwiania, jak wszyscy dzielnie będą odpowiadać na komentarze. Tak jak zawsze, TRZEBA odpowiedzieć na zadanie pytanie. A więc nie przedłużam...

Spinner: Jeżyk czekaj! Mogę powiedzieć coś czytelnikom?

Autorka: Spoko

Spinner: Wy dranie niemyte! Zapchlone dywany ruskie! Jak mogliście mi to zrobić. Ostatnio w pierwszym Q&A prawie zginąłem i to z waszej winy i jeszcze mi pomóc nie chcieliście! NIKT nie wstawił emotki serduszka, aby mi dupę uratować! Przez DWA CHOLERNE TYGODNIE musiałem chodzić w gipsie. Zapamiętam to sobie.

Autorka: Spinuś, wiemy, jak cierpiałeś, spokojnie. Teraz wykonaj siad płaski na ogonie i słuchaj.

Spinner siada.

Autorka: A więc tak, zacznę od pytania od Alexandra_Loven i wiem, że nie było ono pod rozdziałem z pytaniami, ale już kiedyś je zaddała i czekała, aż będzie kolejna okazja, więc no.

"nie" bezpieczni złoczyńcy w IKEA - czyli czego nie robić z bandą przestępcówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz