Za siedmioma regałami,
Za trzema kanapami,
Za dziesięcioma poduszkami,
W ciemnych odmętach działu z łóżkami,
Księżniczka Toga-gunda, mężny rycerz Twice von de san Złodupiec i druid ciemnoczar Chronostasx (Harix Kuronox) rozbili obóz i koczują właśnie w namiocie, zrobionym na prędce z koca w "Psi patrol".- Jasny uśmiechu All Mighta, udało nam się spierdzielić przed tym smerfem - Chrono, jak długi, padł na jedno z łóżek - U, jakie miękke.
- Trochę tu ciemno - do Togi przyszło powiadomienie - Chłopaki, kod czerwony!
Twice, który leżał na jej nogach, gwałtownie się podniósł i usiadł koło niej, tak aby widzieć ekran jej telefonu.
- Co się dzieje, Tostera jakieś laski porwały? Shigi zgubił dziewictwo? Compress wypatroszył niedźwiedzia? Czy T/i bawi się w chirurga na Kaiu?
- Nie, za pół godziny zostanie wypuszczona chorda ikeowych sebiksów w dresach z wielkim napisem IKEA i musimy gdzieś schować nasze szlachetne zadki, aby nas nie capli.
- Niech się te gałgany odczepiom od siostrzyczki! - warknął Chrono do telefonu.
- A to dlaczego, co? Zakochany jesteś? - dopytywała się Toga i dwuznacznie poruszyła brwiami.
- Co? NIE, [T/i] jest dla mnie jak siostra, jakżebym śmiał! A tak wg. to [t/i] ma już kogoś innego na oku.
Twice i Toga zrobili wielkie gały.ICH PRZYJACIÓŁKA MA K.O.G.O.Ś. NA OKU!!!
Toga z Twicem rzucili się na Hariego i z imponującą siłą, zaczełi nim trząść.
- Gadaj siwy wszystko co wiesz!!! - wydarła się Toga.
- Musisz nam powiedzieć! - kuntynuował Twice - tu chodzi o [T/I] !!!
- S - po - koj -nie - e - e -e ! Prze - sta - tań - cie e - mni - ie - t - rząś - ść! - Dukał Chrono podczas tych tortur. Aż mu się w głowie zakręciło. - Dość!Nagle nasza zakochana para psychopatów zaczęła wolniej się poruszać. Hari urzył swojego quirku.
- Eh, od tego trzęcienia chyba wytrzeźwiałem po tych żelkach. - pomasował głowę i usiadł naprzeciwko, powoli poruszajacych się wspólników. - Dobra świrusy, słuchać mnie! Teraz to nie jest ważne, teraz to musimy schować się przed ikeowym gangiem wpierdolu dla klienta. Rozumiecie! - Brak odzewu od strony kolegów, którzy nie zdążyli jeszcze otworzyć ust aby coś powiedzieć, uznał za potwierdzenie. Uwolnił ich z działania daru. Toga spadła na Twisa twarzą w jego tors.
- Twice? - zaczęła Toga.
- Co śliczna?
- Wiesz, że jesteś wspaniałym kandydatem na mojego misia do przytulania?
- Dlaczego wasza para jest zarazem tak straszna i urocza? - zapytał Chrono odwracając uwagę zakochanych od swoich oczu.
- Napiszę do Dabiego, gdzie są. Może się razem schowamy. - zaproponowała psychopatka.
- Dobry pomysł, zjem tosta! - przyznał Twice.Psychopatka jest aktywna.
Psychopatka: E Toster! Gdzie jesteście?
Toster-terminator: W Ikei
Psychopatka: łał, no nie gadaj! Ja też!
Psychopatka: a tak na powarznie?
Toster-terminator: dział z kanapami
Psychopatka: To skręć w dział z łóżkami i szafami do pokoju.
Toster-terminator: Ten ciemny, gdzie nie ma światła i słychać odgłos uderzeń palców na klawiaturze?
Psychopatka: O, no właśnie tak.
Toster-terminator: Dobra, zgarniam towarzystwo i wbijamy do was.
Psychopatka jest nieaktywna.
- Załatwione chłopcy!
- No to czekamy! - Chrono położył się, ale zaraz było słychać głośne BUM! - Auuuu!
- (bezgłośny śpiech) Co ci Tukanie - zapytał Twice
- A spadaj dzbanie! - odgryzł się Hari. - z łóżka będzie mnie spychał.
- Hahahahahhahahahahah.
- To nie jest śmieszne Toga - władca czasu pomasował obolały tyłek. - Masz przerąbane Twice.
- O o. - wydusił z siebie wspomniany złodupiec, i kiedy tylko Chrono wyprostował się, Twiec jak na komędę wstał na łóżku z zgiętymi kolanami, gotowy do ucieczki.
- Już nie żyjesz - wysyczał poturbowany yakuza.
- Ojoj. To ja spływam - i na główkę wskoczył do kosza pełnego poduszek i maskotek.
- Nie uciekniesz mi! - Już włosy Chrono miały dotknąć wystającej pięty zabawnego przestępcy, kiedy coś ucięło jego cenne pasmo włosów, a ktoś rzucił się na niego od tyłu. Nasz niedoszły bratobójca nie utrzymał równowagi i runął na ziemię, jak długi.Jedyne, co zdążył usłyszeć, zanim stracił możliwość trzeźwego postrzegania świata, były słowa:
"Braciszku czeka cię wypierdol! "
CZYTASZ
"nie" bezpieczni złoczyńcy w IKEA - czyli czego nie robić z bandą przestępców
HumorPewnej nocy liga stwierdziła, że brakuje szklanek i trzeba coś z tym zrobić. Padło na to, że w przesilenie zimowe wyruszą do wielkiego labiryntu, z którego tylko niewielu znajduje drogę powrotną. IKEA Czy uda im się zdobyć upragniony skarb? Czy może...