R. O. Z. D. Z. I. A. Ł. Ś. W. I. Ą. T. E. C. Z. N. Y.
II
Magne siedzi na fotelu,
Muscular krzyczy "ty złodzieju",
Mustard bawi się w bomb składanie,
a Nemoto ma na nich wyjebane.
Na kanapie sobie leży
i tych debili wzrokiem mierzy,
a że mu nudno, to wierszyki składa
i tak głośno je opowiada:
"Kai na górze,
Shigi na dole,
jak mi się nie chce
o ja pierdole."W tem Magne do opowiastki się dołączył
i tymi słowami ją zakończył:
"A Spinner i [t/i] ich podglądają
i wielki krwotok z nosa mają."Nagle wbija Kuro i narobił hałasu,
aby poszli zajebać choinkę z lasu.
I ma iść ich czwórka, złodziejska ekspedycja,
bo jak mówi polska tradycja:
"Kto cicho z lasu choinkę ukradnie,
tego policja na mieście nie capnie."W tem Nemoto się odzywa:
"Aniołek, fiołek, polska wieś,
a ja mam to wszystko gdzieś."Mustard mu przytakuje:
"Aniołek, fiołek i sosenka
zaczepista ta piosenka."Kuro się złości i czaruje:
"Hokus, pokus, zepsute tostery,
jebne ci laczkiem w cztery litery!"Nemoto bronić się próbuje:
"Siekiera, motyka, klocki lego
odwal się od dupska mego!"Kurogiriemu cierpliwość się skończyła:
"Toga z nożem za zakrętem,
ruszać dupska i to pędem!"Chłopaki barmana się przestraszyli
i migusiem z baru wyskoczyli.
Kuro ochłonął, bo choinkę ma z głowy, załątwił
teraz o jedzenie na wigilię się martwił.
Tych dań do zrobienia dwanaście było,
a słońce ku zachodowi się chyliło.
Barszcz z uszkami.
Pierogi ruskie z grzybami.
CZYTASZ
"nie" bezpieczni złoczyńcy w IKEA - czyli czego nie robić z bandą przestępców
HumorPewnej nocy liga stwierdziła, że brakuje szklanek i trzeba coś z tym zrobić. Padło na to, że w przesilenie zimowe wyruszą do wielkiego labiryntu, z którego tylko niewielu znajduje drogę powrotną. IKEA Czy uda im się zdobyć upragniony skarb? Czy może...