Obudziłam się o 10. Przeciągnęłam się i wstałam z łóżka. Sięgnęłam po telefon i weszłam na Instagrama.
CO!? - krzyknęłam na cały dom - w... wiadomość od... D-D-Damiano David'a!? - zamurowało mnie.
Nie wiedziałam co mam zrobić. Miałam wrażenie, jakby się we mnie coś zacięło. Nie potrafiłam się ruszyć. Ręce zaczęły mi się trząść.
Po chwili się otrząsnęłam. Weszłam na konwersację z Damiano.
Damiano David: Dziękujemy Beatrice<3 - przeczytałam.
Nie miałam zielonego pojęcia co mogę odpisać.Beatrice Russo: O jejku. Jak to się stało, że odpisałeś. Zwłaszcza takiej zwykłej osobie jak ja. - napisałam do David'a z nie dowierzaniem.
Po chwili otrzymałam odpowiedz. Nie spodziewałam się, że Damiano odpowie mi w tak zawrotnej prędkości.
Damiano David: Mam nadzieję, że domyślasz się, że ja wiem, że to z tobą złapałem kontakt na koncercie.
Beatrice Russo: Jak to? Wiesz kim jestem?
Damiano David: Oczywiscie, chcesz się może spotkać? Omówilibyśmy sobie to co się stało. Wpadłaś mi w oko.Przeczytałam jego wiadomość i znow mnie zamurowało. Miałam z nim kontakt przez zaledwie 10 sekund a ten już mi napisał, że wpadłam mu w oko.
Beatrice Russo: Oczywiscie, że chce się spotkać. W takim razie dzisiaj? 12? Możemy umowic się pod głównym parkiem w Rzymie. - odpisałam mu.
Damiano David: Jak najbardziej mi pasuje - napisał - W takim razie, jesteśmy umówieni:) - dodał.Nie wierzyłam w to co się dzieje. W między czasie do pokoju weszła Alicia która najpewniej obudziła się przeze mnie, gdyż przed 10 minutami wydarlam się na cały dom.
- Co się stało? - zapytała Al zaspanym głosem.
- Yhmm, SPÓJRZ! - pokazałam jej wszystko co pisałam z David'em.Dziewczyna również przez pare sekund była w szoku. Po chwili zaczęła cieszyć się jak dziecko. Wstała z mojego łóżka i pociągnęła mnie za rękę.
- MUSISZ SIĘ PRZYGOTOWAĆ! - wykrzyczała do mnie blondynka.
Miała racje. Do spotkania zostało zaledwie półtorej godziny. Jak zawsze rychło w czas zabrałam się za szukanie ubrań, jednak tym razem nie zostałam sama z tym dylematem.
Znalazłyśmy z Al jakąś czerwoną sukienkę. Była obcisła. Bardzo obcisła. Miała obcięte rękawy co powodowało, że wyglądała jakby była na ramiączkach. Jej dekolt, a raczej jego brak, sięgał aż pod szyje. Można powiedzieć, że był to taki pół golf. Sukienka sięgała mi delikatnie za udo.
Stwierdziłyśmy z Al, że jest ładna, wiec czemu by jej nie założyć. Po chwili Alicia zaprowadziła mnie do łazienki. Wtedy się zaczęło. Zachowywała się jak profesjonalna kosmetyczka. Zrobiła mi pełny makijaż. Moje oczy podkreśliła bordowym cieniem do powiek, a na dolnej powiece zrobiła mi linie wodną.
Dodała również rozświetlacz, puder, róż i pomalowała mi czerwoną szminką usta.
Tak się przygotowywałyśmy, że totalnie nie pilnowałyśmy czasu.
11:18 - spojrzałam na zegarek stojący na parapecie w łazience.
- Jest jeszcze chwila - powiedziałam do przyjaciółki.
- Chodz - powiedziała Al - znajdziemy jeszcze jakies dodatki.Podreptałyśmy do pokoju. Alicia zaczęła grzebać w moim pokoju. W między czasie przypomniałam sobie, że muszę posprzątać bałagan który narobiłam dzisiaj w nocy w łazience.
CZYTASZ
My love - Damiano David
FanfictionMłoda dziewczyna pochodząca z małego miasteczka, pojechała na koncert ulubionego zespołu muzycznego. Czy ten mały krok odmieni jej życie? ---- ⚠️Książka zawiera niecenzurowane słowa, sceny 18+ i sceny z samookaleczania⚠️