przepraszam zapomniałam dodać sztuczną troske i pokazanie jakim to się jest uczonym by zamiast chwilę żalu na coś iść od razu do specjalisty.
Ręce opadają, chwila smutku nie wymaga wizyty u specjalisty i nie możemy sami od tak diagnozować co powinno a co nie jeśli nie znamy się na temacie psychologii. Miało by to sens gdyby osoba była prawie że cały czas smutna, ale i tak to ona i jej bliscy powinni to oceniać a nie obcy z internetu na podstawie posta.