Okej mam dosyć tego jak taki jeden typ używa słowa fetysz choć nie wie co znaczy. Z tego co mówi mam taki wniosek np. "Jem sam suchy makaron z zupki chińskiej, taki fetysz,,.
Aż mnie skręca w środku jak ludzie używają słów które są tylko po to użyte by dodać dramatyzmu/ przesady w ich wypowiedzi a nawet nie wiedzą co slowo znaczy.
Tak więc wytłumaczę bo mnie nosi.
Fetysz- upodobanie seksualne. Np. Lizanie stóp, wąchanie włosów, oddawanie moczu na kogoś, lizanie ucha. Ogólnie czynności które podniecają kogoś nawet jeśli są zwyczajne i u większości nie dają takiego efektu.
Upodobanie- rzecz/czynność która nam się podoba nawet jak jest to dziwne, ale nie wywoluje podniecenia. Np. Jedzenie tego zasranego makaronu na sucho, bieganie tylko gdy jest deszcz, rysowanie zawsze kotów z kolczykami( XD?). Nie jestem pewna w 100% czy trafne są te przykłady.
A właśnie będąc na temacie rysunków.
Jeśli chodzi o fetysz to jeśli artysta ma fetysz na przykład stóp to może być to widoczne po tym że rysuje zawsze stopy, ale nie zawsze to musi się łączyć bo niektórzy artyści po prostu lubią w kółko rysować jakieś części ciała, bo lubią albo jest to relaksujące np.oczy, ręce, twarz.
To że to rysuje w kółko nie mówi od razu że to jego fetysz i że seksualizuje postać.I nie nikola(wiem że to czytasz), to że szkieketowi ktoś rąbnie na rysunku ecto body (ciało ludzkie ale kolorowe, czasem przezroczyste) to nie znaczy że seksualizuje szkieleta lub fetyszuje. Ecto body to ciało jak u człowieka, gdyby pokryć nim całego szkieleta to mamy człowieka, to czy to znaczy że my sami seksualizujemy swój szkielet? Nie, to głupota. Ecto body nie zalicza się do fetyszy nawet. Ono powstało by ubranka ładnie leżały, upodobnić do człowieka (człowieka łatwiej się rysuje) no i ostatni element to artyści 18+. Pomimo takich artystów ectobody nagle nie stanie się złe (też oni nie zawsze go rysują) bo umówmy się w każdym fandomie są lemony i np. W furry dodają postacią piersi niektórzy tylko do takich celów. Ale czy to oznacza że cycki seksualizują furry? Nie.