Dziś bardziej temat "przypadek".
Otóż jak wiadomo lub nie, azure jakiś czas temu opuściła wtt. I co w tym niezwykłego? A no 3 dni później ciekawym przypadkiem Suave wrócił na swoje główne konto.
Są podejrzenia że to nie przypadek ale nie man dowodów więc nie stwierdzam to jako fakt.
Bardziej chciałam się odnieść do dwóch postów Suave gdyż zablokował mnie, a na 10000% ma moją książke w bibliotece więc se przeczyta.Boy plis blokowanie tak naprawdę nic nie daje umówmy się, multiki istnieją.
A dwa to możesz se prosić ale jeśli zachowujesz się źle wobec innych to nie wiem czego się spodziewasz. Że zamkną twarz i nikt się nie dowie? Jak coś zchrzanisz to bierz za to odpowiedzialność, bo narazie w kółko zwalasz wine na tych co mówią tylko co zrobiłeś. A problemem ty jesteś a nie ci co mówią, mogłeś się zachować. Tym bardziej nie oczekuj "odwalenia się" skoro a- nie przeprosiłeś(na priv) i b- nie zmieniasz się w zachowaniu tylko again robisz to samo.
Jakby dostałeś juz lekcje od losu za np. Obgadywanie, a potem znów to robisz z nadzieją na inny skutek.I czemu pisze o przeprosinach na priv?
Bo są one skierowane wtedy tylko do pokrzywdzonego. Podczas gdy publiczne są bardziej dla wszystkich, więc ich szczerość czy znaczenie jest mniejsza. No bo nie są skonkretyzowane i to jak podzielenie jednej rzeczy na 6326789 osób.
Są mniej szczerze i sztuczne bo są ogólne, kiedy ktoś żaluje naprawdę to potrafi skonkretyzować do danej osoby za co przeprasza i dlaczego(np.wyrządzenie mu krzywdy)Podsumowując nie zwalaj winy swoich czynów na tych co tylko mówią o nich głośno oraz opanuj się.
Bo żadne remonty konta i blokowanie niezakryją niczego.