Hejka bąbelki
Dziś bardziej rozdział dyskusyjny(?)
Po prostu napiszę swoje zdanie o czymś i możecie dodać swoje zdanie w komentarzu (WOW UŻYCIE WOLNOŚCI SŁOWA XD musiałam)
Idąc do sedna będę mówić o temcie imprezowania i alkoholu.
Nie zależnie od wieku każdy może imprezować i pić (według prawa nie ale w praktyce wychodzi co innego) jednakże moim zdaniem jest to głupie.
Dla wielu jest to zapewne coś odstresowującego i super, sadysfakcjonującego itp. a nawet podnosi u wielu poczucie własnej wartości. Jednak dla mnie wydaje się to głupie bo po prostu mnie irytuje tam dosłownie wszystko XD no cóż nic ani nikt nie jest słoikiem nutelli by wszystkich zadawalać.
Ale lepiej bym oparła moje zdanie jakąś argumentacją niż żałosnym BO TAK. Zatem dla mnie wszystkie używki jak alkohol czy palenie to ściek bo używają tego tylko ludzie słabi nie potrafiący zachować się jak dorosły, jak nie potrafi się opanować sytuacji/siebie to idzie się do specjalisty lub rozmawia z kimś o tym a nie idzie na łatwizne udając że samo się wszystko naprawi uciekając jak tchórz, bo jak dogoni tą osobe problem w końcu to jeszcze większy lament. Ogólnie używanie alkoholu itp. jako ''odprężączy'' jest według mnie słabe bo to pokazuje jak słabi jesteśmy że to jedyne czym potrafimy się uspokoić i poradzić z sobą, a to nie zdrowe(ogólnie). Sięganie po tak mocne substancje bo nie potrafi się zdrowo podejść do tematu tylko na łatwiznę lecieć.
Niektórzy wiem że piją dla smaku, ale i tak trzymam to na dystans bo nigdy nie wiem czy to naprawdę czy to wymówka a ludziom nigdy nie warto prawie wierzyć w 100%.
A co do imprezowania, to nie jest złe ale gdy dodaje się do niego alkohol czy inne takie substancje to robi się chlew. Ludzie zachowują się jak zwierzęta i nie panują nad sobą przez zarzyty alkohol itp. Wiem że nie wszyscy oczywiście ale i tak ¾ osób tak, w klubach to w ogóle. Bardzo mały jest procent gdzie tak nie jest że alkohol przejmuje kontrolę, nawet gdy nie jest go jakoś dużo że aż do zgonu. Alkohol i inne używki jak dla mnie psują całą imprezę, bo ludzie są podpuszczeni nim do tego czego na trzeźwo by nie zrobili i nie myślą a potem pojawia się często (nie zawsze) wstyd, kłopoty, problemy i poniżanie.
Impreza jak dla mnie jest super i jeśli ktoś jest ciekawą osobą oraz nie słabą to da rade bez alkoholu równie dobrze się bawić albo i nawet lepiej niż z nim. Ludzie którzy dobrze się bawią na imprezach tylko dzięki niemu naprawdę są nie warci uwagi. Bo po co nam ktoś kto sam nie umie a jedynie gdy coś silnego nim steruje. Nie znoszę takich ludzi, nie mój typ totalnie.
I to chyba tyle uwu
UWU musi zostać młodzieżowym słowem roku 2022 i koniec kropka.