25. Czy to koniec?

279 17 3
                                    

(Możecie sobie włączać piosenkę z media ^^')

- Musimy coś powiedzieć Neri. - wtrąciła się pielęgniarka, a ja oderwałam się z objęcia i spojrzałam na całą czwórkę.

- Bo... spałaś 2 dni. - dokończyła pielęgniarka, a i tak mnie to nie zaskoczyło.

- I? - dopytałam.

- Myślałem, że będziesz bardziej dramatyzować. - odezwał się Sasuke trochę smutny.

- Po co miałabym dramatyzować. Chociaż moje ciało jest zadowolone, bo zapadłam w dwu dniowy sen zimowy - wytłumaczyłam zirytowana.

Nagle otworzyły się drzwi, gdzie każdego to zwróciło uwagę. Weszła Tsunade razem z Kakashim.

- Musimy porozmawiać. - wytłumaczyła Tsunade i kazała wyjść pielęgniarce.

- O czym? - zapytałam i zapadła krótka cisza, gdzie reszta posmutniała.

- Będziesz mogła wrócić do domu. - w tym momencie coś we mnie pękło, ale z drugiej strony się ucieszyłam, że będę mogła wrócić do Bartka.

Znowu ktoś otworzył drzwi i była to pielęgniarka, która wczesnej tu była.

- Chciałam powiedzieć, że Neri jest wypisana. - powiedziała nieśmiało i szybko wyszła.

- Ale jak to? Jak? Co zrobiliście? - zapytałam i spojrzałam na trójkę moich przyjaciół, którzy są smutni.

- Co pełnie portal się otwiera na 5 minut, czyli 27 lipca dokładnej za 2 dni o 22:22 się otwiera. To już twoja decyzja, czy chcesz wrócić. - wytłumaczyła Tsunade.

Naprawdę to jest dla mnie trudne. Zakochałam się tu, ale chce wrócić. Muszę zobaczyć Bartka, że ze mną jest wszystko w porządku.

Przecież mogę tu jeszcze wrócić. Portal otwiera się co pełnie, a muszę skończyć szkołę. Czułam ma sobie czyjeś spojrzenie. Odwróciłam się w stronę Sasuke, bo wiem, że to on obserwował moją twarz.

- Chce wrócić. Muszę. Przecież jeszcze mogę do was wrócić. Zostały nam jeszcze dwa dni. - uśmiechnęłam się do moich przyjaciół.

- Jeszcze mam jedną sprawę. - wtrąciła się Tsunade i spojrzałam na nią. - Można zapieczętować twoja moc, żeby twoje ciało nie wybuchło przez napływ negatywnych emocji. Zgadzasz się?

Kiwnęłam głową na znak, że się zgadzam. Po paru minutach wszyscy wyszli, a ja się ubrałam w ubrania, które przyniosła mi Sakura. Potem wyszłam i poszliśmy do jakiegoś dziwnego pomieszczenia.

Troja moich przyjaciół czeka na mnie przed wejściem.

- Stań na środku. - wytłumaczyła Hokage.

- Jestem Yamato. Nie bój to nawet nie boli.- powiedziała brązowowłosy, który podszedł do mnie i użył w odpowiednio ręce. - Odkryj brzuch.

Tak jak powiedział to tak zrobiłam. Przyłożył rękę na mój brzuch i od razu zabrał. Pojawiły się dziwny znaczek i zniknął.

- To wszystko. Chodź Neri. - poszłam za blondynką i wybiegłam.

- Bolało? - zakpił Sasuke, a ja walnęłam go łokciem i zaprzeczyłam.

- Chodźmy, bo mamy mało czasu. Musisz na jeść się ramenu. - pociągnął mnie Naruto.

- Naruto poczekaj! - krzyknęła Sakura za nami.

*

Minęły 2 dni, a ja spędziłam czas z przyjaciółmi świetnie. Rozmawialiśmy, wygłupialiśmy się i inne wiele rzeczy robiliśmy. Łatwiej było by wymienić, co nie robiliśmy, ale nie ma nic takiego.

✔️ Portal // Naruto Shippuden [1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz