- Tak jest, zamieniam się w słuch
Usiadłem wygodnie na jednym z krzeseł przestawionych do baru i czekałem aż któryś się odezwie. W tym momencie zaczął mówić Shiggi
- A więc nie będzie to twoje samobójstwo tylko śmierć, chcemy żeby przyczynił się do tego twój główny oprawca, pokażesz nam dokładnie który to żebyśmy dobrze go sprowokowali
- Oj o to nie musicie się martwić, sama moja obecność jest dla niego powodem do złości
- No to dobrze, jeden problem z głowy. Przechodząc do dalszej części, użyjemy daru Twice'a ( nie umiem w odmianę sorry ), bo przecież nie chcemy żeby prawdziwemu tobie się coś stało. W wieczór przed akcją wyślemy twojego klona do domu a potem do szkoły, bo jakbyśmy chcieli zrobić podmiankę w trakcie dnia mogłoby coś pójść nie tak a po co ryzykować
- W ten dzień ja się tobą zajmę Zuzu, żebyś nie został sam na sam z tą psychopatką
- Dzięki Dabi, taka oferta zawsze zostanie wyśmienicie odebrana
- Okej koniec przerywników, dajcie mi skoczyć
- Już już, wracam do słuchania
- No ja myśle, dobra to na czym ja..a ryzykować. Po tym jak zdarzenie zajdzie ludzie którzy może bedą w pobliżu bede dzwonić na pomoc czy coś takiego. Klon zostanie zabrany do szpitala, mamy tam zaprzyjaźnionego lekarza który cię dostanie i stwierdzi zgon. I tak oto wyglada wstępny zaraz akcji. Jakieś pytania, uwagi?
- Czy jak już rzekomo umrę to znaczy ze nie bede mogł nigdzie wychodzić z bazy?
- No napewno za dnia nie będziesz mogł, ale w nocy z kimś z nas tak żeby nikt Cię nie zauważył to czemu nie
- Okej a i All for one mówił ze bede musiał mieć treningi żeby ogarnąć moce to..gdzie one bedą się odbywać?
- Moce tak? Czyli dał ci wszystkie?
- Tak..powiedział ze widzi we mnie potencjał i ze je dobrze wykorzystam
- No coś w tym jest. A wracając treningi będziesz miał niedaleko lasu na obrzezasz miasta, tam nikogo nie ma wiec będziesz mogł swobodnie korzystać z darów
- A właśnie Zuzu jakie te dary dostaniesz bo się nawet nie pochwaliłeś
Do naszej rozmowy dołączył się Dabi
- Jutro mam przyjść i dostane telepatię, mówił ze nie jest to trudne do samodzielnej kontroli dlatego nie musze być pod niczyją obserwacja, sam sobie musze poradzić
- Ty no fajny ten dar, a będziesz mogł przez to czytać w myślach?
- Nie, bede tylko mogł się porozumiewać z kimś nez udziału słów w jego głowie i wtedy inni nie bedą wiedzieć ze z kimś rozmawiam. Przyda się to jakbyśmy chcieli coś zaplanować jeszcze podczas walki lub ucieczki
- Szkoda ze nie możesz w myślach czytać bo chętnie bym się dowiedział co niektórym chodzi po głowie
Czarnowłosy popatrzył się na Shiggiego z uśmieszkiem na twarzy
- Nie patrz tak na mnie spalony toście
- Po to mam oczy żeby się patrzyć a akurat przed nimi jest twój brzydki ryj
- O ty kurwa..
- Chłopaki spokojnie, nie bijcie się tutaj, kto to będzie potem sprzątał
- Izu ma racje, narobimy syf a potem ja bede musiał to sprzątać, rozliczymy się za to kiedy indziej, na zewnątrz
- Tak, tak..dobra Zuzu kontynuuj
- A wiec inne dary nje wiem kiedy dostane ale napewno nie wszystkie na raz, do reszty potrzebuje treningu do niektórych dłuższy do innych krótszy
- No no rozumiem a twraz wymien mi jakie dokładnje jeszcze dostaniesz
- Będzie to telekineza, super szybkość, kolor oka, czarny bicz i czarny płomień
- Ohoho czarny płomień? To będziesz miał treningi ze mną. Cudownie. I serio współczuje każdemu kto Cię wkurzy jak już zaczniesz nim panować
- Aż taki potężny jest? Znaczy All for one mówił coś ze jest silniejszy niż twój niebieski ale nie wiem jak mam je porównać
- To ja ci tak mniej więcej zarysuje jak to wyglada. Ja dobrze panuje nad moim darem, jedyna rzecz jaką zawdzięczam ojcu zaczął mnie wcześnie uczyć i miałem lepszy start ale go nie nawidzę za to ze zjebał mi tymi treningami życie i zdrowie, stad też te blizny, ale to wyjaśnię ci przy innej rozmowie. Wracając, mam pełną kontrole nad nim i już jest w chuj niebezpieczny, jak się bardzo wkurwie to mogę spalić żywcem ofiarę tak ze zostaną same kości. A jeżeli chodzi i zasięg to..o widzisz to drzewo?
Pokazał na obiekt za oknem ledwo dla mnie widoczny
- No to mniej więcej dotąd mogę rozprzestrzenić płomienie
"TEN DAR JEST W CIULA POTĘŻNY I TEN MOJ MA BYĆ JESZCZE SILNIEJSZY?!!?"
- No a teraz przechodząc do czarnych płomieni. Nie trzeba będzie wkładać dużo wysiłku żeby ciało spalić razem z kośćmi, a jak się ostro wkurwisz to możesz nawet pół miasta tak spalić
- Ty sobie teraz żartujesz tak? Dostane taki potężny dar?! Ja go nie ogarnę! Nawet z twoją pomocą! Przy pierwszym treningu spale wszystko!
- Ej ej ej spokojnie, w pierwszych chwilach nie będziesz umiał wytworzyć az tak dużego o mocnego płomienia żeby cokolwiek spalić. A poza tym na tych treningach nauczysz się kontrolować jego moc, zasięg może być długi to nastraszy przeciwników ale sam płomień na tyle słaby ze nic więcej niż ciuchy i włosy się nie spali
- Mówisz serio?
- No jasne ty myślisz że ja od razu miałem pełną kontrole nad darem? Jak go dostałem w wieku 5 lat to dopiero jak 7 miałem to go ogarnąłem i nie traciłem kontroli. Wiec wiem co mowie, na początku trudno ci może być nawet wytworzyć mały płomyczek
- Uff dobra trochę mnie tym uspokoiłeś
- Yy sorry ze przerywam rozmowę ale Izu twoja mam pisała do ciebie i pytała kiedy wrócisz z randki
CZYTASZ
This is your fault..
FanfictionBedzie to historia o chłopaku który od dziecka marzył o zostaniu bohaterem. Który mino braku daru nie poddawał się aż do pewnego dnia w którym wszystko się zmieniło... *mogą wystąpić błędy i wulgaryzmy* Miłego czytania😁 Bakudeku - childhood friends...