Rozdział 22

183 20 8
                                    

- All for one chce Cię widzieć i wiem tylko tyle że nie ma to związku z twoimi darami

- Yy okej...mam się bać?

- Nie, Shiggy też miał tą rozmowę, na początku był w lekkim szoku ale koniec końców był zadowolony z tej informacji

- No okej...to ja już chyba pójdę

- Pa Izuś!!

- Pa

Poszedłem w stronę wejścia do bazy. Po tym co mi powiedział Dabi w mojej głowie zaczęły się układać najróżniejsze teorie. Jednak do żadnych konkretnych wniosków nie doszedłem. Nim się spostrzegłem stałem już przed drzwiami do pokoju All for one'a ( nie umiem w odmianę tego ). Delikatnie zapukałem i dostałem pozwolenie na wejście

- D-dzień dobry

- Witaj mój chłopcze

- S-słyszałem że chciał mnie pan widzieć

- Owczem chciałem. Stwierdziłem że nadszedł odpowiedni moment na wyjawienie ci prawdy

- J-jakiej p-prawdy

- Prawdy o tym, kim tak naprawdę jesteś, kim Shigaraki dla ciebie jest i kim ja jestem

- N-nie za bardzo rozumiem...

- Dobrze nie będę już obijał w bawełnę tylko powiem to otwarcie. Izuku..ja jestem twoim ojcem..

- C-chwila CO?!?! JESTEŚ MOIM OJCEM TAK? TO JEST NIEMOŻLIWE!! MÓJ OJCIEC OPUŚCIŁ MNIE I MAMĘ JAK ONA BYŁA W CIĄŻY!!

- Tak wiem ze może ci się to wydać dziwne i nowe ale taka jest prawda

- TY CHYBA SOBIE ZE MNIE ŻARTUJESZ W TYM MOMENCIE! JA NIE MAM OJCA!

- Czułem że tak na to zareagujesz wiec po prostu ci coś pokaże

W tym momencie zastygłem w bezruchu. Przed oczami ukazał mi się obraza mojej mamy w ciąży i...mojego ojca...To był on...Nie chciałem w to wierzyć! Na tym wspomnieniu wydawał się szczęśliwy z powodu ciąży. A wiec czemu nas jednak zostawił...

- C-czemu..CZEMU NAS ZOSTAWIŁEŚ?!!?

- Ja musiałem, to było dla waszego dobra

- DLA NASZEGO DOBRA?! MAMA WYCHOWYWAŁA MNIE SAMA PRZEZ 16 LAT! NIE MIAŁEM W SWOIM ŻYCIU MĘSKIEGO WZORCA I WIDZISZ JAKIE SĄ TEGO SKUTKI!! PRZEZ TO WSZYSTKO OMAL SIĘ NJE DAWNO NIE ZABIŁEM BO MIAŁEM DOSYĆ MOJEGO ŻYCIA!!!

- Ja wiem jak to wyglada dla ciebie teraz, ale pozwól że powiem ci prawdę i sam zobaczysz ze nie miałem wyjścia. Ja nigdy nie chciałem was zostawić. Kocham twoją mamę i ciebie też. Mimo tego że odszedłem zawsze nad wami czuwałem. Myślisz że dlaczego tamtego dnia kiedy skoczyłeś z dachu przechodził tam tenty Dabi? Złoczyńca raczej by nie wybrał się od tak sobie na spacerek na terenie szkoły. Ja go tam wysłałem bo widziałem co się zaraz stanie

- ...

- Proszę daj mi szanse to wszystko wyjaśnić i może zacząć od nowa..

- Dobra wysłucham Cię ale zanim to, wyjaśnień mi czemu to ma też związek z Shiggym?

- Podczas opowieści wszystko się wyjaśni, ale teraz mogę powiedzieć tylko tyle że Shigaraki jest twoim adoptowanym bratem

- TO JA MAM JESZCZE BRATA!!

- Tak

- A jak to się stało że go adoptowałeś?

- Nie tylko ja go adoptowałam, twoja mama też

- JAK TO?

- Na wyjaśnienie tego będzie czas potem ale teraz mogę ci powiedzieć skąd go wogule znam

- No dobra

- No a wiec, znalazłem go 17 lat temu pod mostem. Mały przestraszony, przemarznięty chłopiec. Może i nie wyglądam na takiego ale nie mogłem patrzyć na jego sytuacje obojętnie wiec stwierdziłem że zaoferuje mu pomoc. Zabrałem go do domu, zająłem się nim i zacząłem pytać co się stało. Okazało się że jego dar się niespodziewanie ujawnił. Jak już wiesz jego darem jest rozkład wiec pewnie możesz się spodziewać co przestraszony czterolatek może zrobić jak nie wie ci się z nim dzieje

- Czy on..

- Tak to on zabił swoją rodzine. Zrobił to nieświadomie i żałuje. Dlatego też na na swoim płaszczy te dłonie, są to jedyne części ocalałe z jego bliskich. A wiec teraz już wiesz co musiał przejść

- Co z nim było potem?

- Postanowiłem go wychować i się nim zająć, ale reszta wyjaśni się w trakcie historii. Mogę już zacząć?

- T-tak...

This is your fault..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz