#26

393 39 5
                                    

Wakacje spędziłam w większym gronie niż dotychczas, jakieś dni spędzałam z rodzicami, którzy się starali, inne zaś z Takashi'm wraz z jego siostrami lub z jego, jak i już moimi przyjaciółmi
Rzadko spędzałam czas sam na sam z fioleto włosym, bo zawsze przez dzień musiał pilnować sióstr a wieczorami chodził na zebrania gangu, na które mnie zabierał za naleganiami, jak i moimi błaganiami

Przez ten okres wakacyjny rodzice namówili mnie też bym choć raz poszła do psychologa, tak by chociażby porozmawiać, bez większych starań, cóż ja uważałam, że to zbędę, ale jak już tak nalegali to poszłam dla świętego spokoju
Jedynie co się tam dowiedziałam to, to że przez długi okres byłam sama i nie miałam potrzebnej mi miłości, którą powinni mi dostarczać rodzice, a Przyjaciele, których w tamtym czasie miałaś nie wystarczali choć zawszeć to było coś, czyż nie?
Co niby u mnie spowodowało jakieś załamanie,
Jakie zaś załamanie, radziłam sobie, a miłość mi nie była potrzebna, mylne dostrzeżenie które zawsze łaziło mi po głowie

Nie wzięłam tego do siebie, bo nic takiego raczej nie było, chociaż?
Może jednak było, wtedy gdy rozmawiałam z Seishin'em czy to był mój wytwór wyobraźni, gdy potrzebowałam kogoś bliższego, nie, niemożliwe

Właśnie od razu po tej rozmowie, gdy wróciłam do domu poszłam do pokoju i otworzyłam książkę, w której miały znajdować się dwa kwiatuszki
Żadnego nie było, jedynie dwa niezbyt starannie narysowane rysunki kwiatków na kartkach, które miały właśnie kolory tych, które niby dostałam od niego
zamkłam książkę i wskoczyła na łóżko i zaczęłam szlochać w poduszkę,, o co tu chodzi,,

A te blizny, co to ma być, ot tak nie znikają, przecież wszyscy mogli je widzieć, to jak mogły zniknąć, tak jak kwiatuszki, miałam je w ręku kilka razy, a Luna co w końcu narysowała
O co chodzi?
Czy naprawdę brakowało mi czułości?

Przez wakacje dostałam następną propozycję w wystąpieniu w kolejnej sztuce która miała się odbyć w teatrze pod koniec grudnia, gdy to usłyszałam, to bez większego zastanowieniach się zgodziłam, a, tym bardziej że sztuka miała być wzorowana na książce ,, kamienie na szaniec,, a to była jedna z lektur, które przeczyłam i bardzo mi się spodobała więc nie mogłam odmówić

Koniec wakacji czas na szkołę, no właśnie szkoła
No niby miałam być w nowej i to w dodatku prywatnej, ale to wszystko i tak mnie przerażało, że będzie jeszcze gorzej

Cóż, ale skąd mam wiedzieć jak będzie, jak nie pójdę tam i nie porozmawiam z kimś

Weszłam do klasy, w której miałam mieć zapoznanie się ze wszystkimi, jak i zasadami jakie obowiązywały w placówce
Poprzedniej pierwszej klasy nie ukończyłam przez co nie mogłam się trudzić o dostanie się do drugiej klasy w tej szkole, a czy to był dla mnie problemach, nie, cóż wszyscy byli o rok młodsi, a to mi w niczym nie przeszkadzała

Weszłam w głąb klasy i usiadłam w przed ostatniej ławeczce, gdy rozejrzałam się do około, wszyscy wydawali się jak już by się znali, spuściłam wzrok i zaczęłam coś robić na telefonie
- przepraszam mogę usiąść z tobą - spojrzałaś nad siebie i dostrzegłaś dziewczynę
Miała krótkie włosy w odcieniu czerwieni, a na nosie miała też okulary, które dawały jej uroku
- tak pewnie - odparłam uśmiechając się serdecznie
- Mela - ta wystawiła dłoń w moją stronę, bez większych obaw objęłam ją
- y/n

I takim o to cudem już poznałam pierwszą osobę z klasy, a dzięki niej też już po zakończonym przesiadywaniu w klasie, bo nauczycielka powiedziała co miała powiedzieć, poznałaś resztę, czyli z 5 dziewczyn i 6 chłopaków wszyscy wydawali byś uprzejmą

- a ty nie grałaś w teatrze?- odparła czerwono włosa, gdy szłyśmy ulicą kierując się w stronę galerii
- tak, grałam żonę doktora, która była jakaś chora
- mhm, wiem byłam na tym
- serio
- tak i bardzo mi się podobały wasze stroje
- no były niczego sobie
- to idziemy do maka czy na coś innego
- ja mam ochotę na kebsa
- dobra mi pasuje
- no i super - uznałam po czym pociągłam dziewczynę za dłoń - tu jest fajna knajpka

♥︎♡︎♥︎
To wiadomość od autorki, jeśli nie czytałaś/eś Kamieni na szaniec to gorąco polecam serio książka kozak, a nie mówiąc już o filmie,.. dzieło

𝐍𝐚𝐩𝐫𝐚𝐰𝐢𝐜́ 𝐓𝐨 𝐂𝐨 𝐙𝐧𝐢𝐬𝐳𝐜𝐳𝐨𝐧𝐞 / Takashi Mitsuya / Zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz