6 Jakowski

1.4K 38 3
                                    

Ta część to ciąg dalszy poprzedniej
-3!- zaczął odliczać Borys bo już za 3sekund na you tube-a miała wlecieć piosenka "rozmazana kreska".
-2!!…
-1!!…
-mlody oficjalnie jesteś teraz w SBM, witamy w rodzinie.-zaczął się śmiać.
Impreza była całkiem fajna oprócz tego że wszyscy za dużo wypili.
-sluchajcie wszyscy- na słowa białasa każdy zaczął patrzeć na stół, na którym stał.
-za niedługo wyjeżdżamy na kilka dni odpocząć od wszystkiego bo za niedługo będzie hotel mafija.- wszyscy z tej wiadomości się ucieszyli bo wyjazdy z SBM są zawsze fajne.
Podczas imprezy zauważyłam że kinny stoi sam więc do niego podeszłam.
-co tam, czemu siedzisz sam??
-nie chce mi się już pić- po krótkiej ciszy zaczął znowu mówić.- idziesz ze mną?
-gdzie?
-na spacer, choć będzie fajnie.- posłuchałam chłopaka i wyszliśmy razem z lokalu. Po długiej ciszy Wiktor się zatrzymał i chwycił mnie za rękę.
-Werka słuchaj.- w tym momencie patrzyliśmy sobie głęboko oczy, te jego piękne oczy mogłabym tak patrzeć przez wieki. Chwilę tak staliśmy ale twarz chłopaka zaczęła się zbliżać do mojej zaczął mnie całować w usta przez chwilę nie oddawałam pocałunku, na co Wiktor się powoli oddalał jak już chciał coś powiedzieć przerwałam mu i go pocałowałam. Staliśmy tak przez dłuższą chwilę do puki nie przerwał nam telefon od Wiktora dzwonił Pasula.
-no hej gdzie wy znikneliscie?
-poszliśmy na spacer, już wracamy
-a dobra pa
-pa
Rozmowa Pasuli z Jakowskim nie trwała za długo. Po rozmowie zaczęliśmy się kierować na imprezę ale tylko powiedzieć że wracamy.

Jedziemy właśnie taxówką do mojego mieszkania. Razem z Wiktorem siedzimy z tyłu przytuleni do siebie mogłabym tak siedzieć w nieskonczoność. Od razu po wejściu do mieszkania ściągnelismy z siebie odzież wierzchnią.
-idziemy spać?
-tak tylko pójdę się jeszcze wykąpać, możesz po mnie jak coś.
-ok, ok wercia?
-tak?
-musze spać na kanapie?- mowic to zaczął robić oczka kota że szreka.
-nie, możesz spać ze mną- od razu po moich słowach na twarzy chłopaka pojawił się uśmiech.
Jak już się umyliśmy leżeliśmy w łóżku i zasypialismy.
-Wercia
-tak?-powiedziałam zaspanym głosem do chłopaka.
-czy my jesteśmy razem?- gdy chłopak o to zapytał otworzyłam oczy i wstałam z jego klatki piersiowej.
-a chcesz żebyśmy byli?
-no ja bym chciał, ale nie wiem czy ty chcesz..
-tak chce.- powiedziałam stanowczo kładąc się znowu na Wiktorze.
-no tooo zostaniesz moją dziewczyną?
Znowu podniosłam głowę powiedziałam "tak" i dałam Jakowskiemu buziaka.

Kolejna krótsza część ... Jak wam się podoba ?🥰

Proszę nie płacz | Kinny Zimmer Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz