#30 Kocham cię Auroro

6.5K 134 66
                                    

Dzisiaj jest ten dzień, którego unikałam całe życie. Randka z Michaelem. Gdy wstałam z łóżka, aby odsłonić okna na swojej toaletce ujrzałam karteczkę i bukiet róż.

Nie będzie mnie do wieczora w domu, abyś mogła się spokojnie uszykować. Po południu przyjedzie do ciebie Maddison.

P. S. Mam nadzieję, że pamiętasz ile róż co oznacza.

Kocham Cię.

K.

Teraz mogłabym powiedzieć jedno. Postarał się. Widziałam pięćdziesiąt róż co oznacza wszystko razem wzięte. Mimo, że już ledwo pamiętam zawsze mam przy sobie kartkę, którą zrobiłam wraz z Kingiem, gdy byliśmy dziećmi. Odszukałam ją wśród moich rzeczy i wzięłam ją do ręki.

Kodeks róż Aurory i Michaela.

Jedna róża: Miłość od pierwszego wejrzenia lub „Nadal cię kocham".

Dwie róże: Odwzajemnione uczucie.

Trzy róże: Kocham Cię.

Sześć róż: Chcę być Twój/Twoja.

Dziewięć róż: „Na zawsze".

Dziesięć róż: „Jesteś piękna".

Dwanaście róż: „Bądź moja".

Trzynaście róż: Przyjaciele na zawsze.

Piętnaście róż: „Przepraszam".

Dwadzieścia róż: Jestem z tobą szczery.

Dwadzieścia cztery: Bądź moja.

Dwadzieścia pięć: Gratulacje.

Trzydzieści sześć róż: Będę pamiętać nasze chwile.

Pięćdziesiąt i ponad: Wszystko powyżej i jeszcze więcej.

Stworzyliśmy to jako dzieciaki, aby mieć swój sekretny przekaz. Nie zawsze podawaliśmy sobie róże – bardziej King mi – czasem innym dawaliśmy znaki. Czasem nasi rodzice byli szczęśliwi, gdy King dawał mi róże, ale to były tylko nasze wiadomości. Najczęściej dostawałam dziesięć róż, trzynaście, piętnaście, dwadzieścia pięć oraz trzydzieści sześć. Były wyjątki ilości, ale to w chwilach ważnych dla nas obydwóch. Po naszej ostatniej rozmowie, przed odcięciem się od siebie przy swoim oknie znalazłam pięćdziesiąt kwiatów i liczby, które najbardziej chce mi powiedzieć Michael. Był tam numer trzydzieści sześć, piętnaście, dziewięć, trzynaście i jeden. Nikt nie rozumiał nas i dlatego rodzice często nas wypytywali o to, ale nigdy nie zdradziliśmy naszych sekretów.

Uśmiechnęłam się na ten gest. Zeszłam na dół do kuchni zrobić sobie kawę i z zaparzonym napojem ruszyłam znów do swojego pokoju. Poprawiłam swoje usta szminką, przejechałam rzęsy tuszem i zrobiłam sobie kreski. Następnie skierowałam się do garderoby, gdzie wybrałam ubrania. Stawiłam na luźne jeansy z białym nadrukiem motylków, top z kryształowym diplodokiem na jego środku oraz białe converse.

Będąc gotowa spojrzałam na godzinę, która widniała na wyświetlaczu mojego telefonu. Dwunasta. Gdy odwróciłam wzrok znad telefonu, usłyszałam dźwięk nadchodzącej wiadomości.

Od: Monsz_Luenie

Czy nasza księżniczka już wstała?

Od: Nasza_Księżniczka_Chamstwa

Jeb się Luckie.

Od: Cicha_Rose_Psycho

To chyba znaczyło tak...

Od: Grabarz_kocha_Willa

Masz czas Auro???

Od: Nasza_Księżniczka_Chamstwa

Pokonana przez miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz