THE RETURN OF LEGEND | SUNKI ENHYPEN ( II Część)

14 ~ Tak chcesz się bawić? Okej.

Dużo czasu przesiadywałem na terenie zamku. Myśl I tym że mam wrócić do tego syfu po drugiej stronie gór powodowała u mnie mdłości. Dlatego też codziennie wracałem na Błonia zamku I uzależniony od Wierzby Płaczącej, właśnie na niej spędzałem dużo czasu, jeżeli nie byłem u Sunoo.

Patrzenie na jej liście nawet godzinami, robienie sobie drzemek a nawet rzeźbienie różnych wzorów w jej korze było uspokające, czułem się jak u siebie.

Żaden strażnik nie patrolował tej części zamku, więc miałem full do popisu.

Akurat zamykałem oczy, gdy nagle zaczęło mnie boleć całe ciało. Spadłem z dosyć duzej wysokości, zdezorientowany nie rozumiejąc co się dzieje.

Tym czasem...

~~~

" Dann ponownie widząc szkarłatność Medalionu z Okiem Smoka, zdenerwował się bardzo. Nie wiedział co się dzieje, jednak z każdym takim zdarzeniem strach w nim wzrastał.

Nakazał przyprowadzić do siebie swojego brata. Tak też się stało.

Gdy już był  w Króla komnacie, strażnicy rzucili go bezlitośnie na wypolerowane kafelki I wyszli. Sunoo był przerażony.

Dann podszedł do brata I mocno go kopnął. Potem z znowu. Nie widział w tamtym momencie w Sunoo brata, tylko największego wroga. Gdy przestał kopać uklękł przed nim, złapał go za kołnierz koszulki i mówił mu prosto w twarz.

- Widzisz to? - pokazał mu przed twarzą Medalion. Jego czerwień odbijała się w załzawionych oczach Biało włosego. - WIDZISZ KURWO?! - wydarł się I uderzył go w twarz, potem ponownie. Z ust Sunoo prysnęła krew.

Młody wyrywał się, nic nie zrobił to nie była jego wina.

Dann zmusił go by ten wstał, potem popchnął go na ścianę tak, że Sunoo uderzył o nią plecami co odebrało mu tlen w płucach. Dusił się.

- Wytłumaczysz mi cholero mała, dlaczego znowu tak jasno świeci? Czy nie mało było twojemu zkurionemu Rikiemu po tym, jak odszedłeś od niego?!

Sunoo nic nie mówił.

- Tak chcesz się bawić? Okej. - Dann ostatni raz się zamachnął, ostatni raz uderzył, przez co Sunoo upadł I stracił przytomność... "

~~~

Na drugim końcu zamku Riki również nawet nie zauważył kiedy jego oczy się zamknęły, a ciało zdretwiało, również mdlejąc...