Wściekła Komarzyca
Sungieeeeee
śpisz?nie śpię
a co?w sumie to nic
nie umiem zasnąć
jakoś tak tu pusto bez ciebieteż mi dziwnie spać samemu
chyba się przyzwyczaiłem do spania z tobą w jednym łóżkuleżę od godziny i gapię się w sufit
brakuje mi ciebie
no i tęsknię chociaż widzieliśmy się wieczoremto uroczeee
jak chcesz to mogę jutro wpaśćz chęcią
to cię przytulę i nie puszczęczekam na to
zimno mi jakoś tak
brzmię jak debilnie brzmisz
rozumiempo prostu gdy tu byłeś zasypiało się jakoś prościej
zwykle tak jest, że zasypia się lepiej z kimś u boku
ale jest weekend
jutro możemy przeleżeć cały dzień razemjestem stanowczo za
wgl byłeś jakiś taki nieobecny na tej kolacji
zrobiłem coś nie tak?nie, nie
było okeyna pewno?
wiesz że możesz mi wszystko powiedziećna pewno
cieszę się że twoi rodzice to zaakceptowali
ja też
nawet nie wiesz jak bardzoale gdyby coś się jednak stało, to wiesz gdzie uderzać
wiem wiem
dzięki, że jesteśnie masz za co dziękować
kocham cię, więc nigdzie się nie wybieramteż cię kocham, lixieee
a tak wgl tooo
moi rodzice chcieli jechać za tydzień na weekend do Japoniiuu
i miałem spytać czy chcesz lecieć z nami?
boże
ja chętnie
ale nie wiem, co na to moi rodzice
spytam ich ranooki doki
teoretycznie jesteś dorosły..no jestem
ale wiesz
po tym co było ostatnio mogą...
nie wiem...
chcieć spędzić ze mną więcej czasu?no rozumiem rozumiem
spytaj a potem pomyślimy nad resztąokeeey
dobra sungie
zmykaj spać
bo czym dłużej teraz siedzisz tym później będziesz u mniedobra
ty też idź spać
dobranoc, lixie ❤spróbuję
dobranoc słonko ❤️[widziano]
CZYTASZ
that's gay, bro || jilix & seungin & changho
Fanfiction⌜ɪᴛ ɪꜱ ʜᴀʀᴅ ᴛᴏ ʟᴏᴠᴇ⌟ Felix podkochiwał się w swoim przyjacielu, którego znał od małego dziecka. Wiedział, że ryzykował wiele, ale nie potrafił zrzec się zżerających go od środka uczuć. Jisung nienawidził tego, jaki był, dlatego też cały czas ukrywał...