Lee Minho
Changbin
jest pewien problem
jeśli coś cię gnębi, to mów
Chan nas widział
czekaj co
jeśli to ma być żart, to niezbyt zabawny
to nie jest żart
widział nas razem na rowerach
i domyślił się wszystkiego
ja pierdole
rozmawiałeś z nim?
kurwa mać, czemu ja cię tam zaciągnąłem
to nie twoja wina
tak
co powiedział?
że uważa to za nieodpowiednie
ale serce nie sługa
i chyba nie pójdzie tego zgłosić
ale prawdę mówiąc pewien nie jestem
kurwa, przepraszam cię Minho
nie powinienem cię tam zabierać
wiedziałem że ryzykuję twoją karierę
zachowałem się jak dzieciak a nie mężczyzna
żadna tam kariera
i nie przepraszaj, bo naprawdę nie masz za co
ale przynajmniej coś zrozumiałem tamtego dnia
co?
że ci na mnie zależy
przez jakiś czas w to wątpiłem
wybacz
szczerze, chciałem ci to udowodnić
że mi zależy
i to mocno
nie przepraszaj za nic, to ja powinienem
jeśli pan Bang komuś powie to będziemy skończeni
może zachowa to dla siebie
oby
mam nadzieję
i jeszcze raz cię przepraszam
lubię cię, Changbin
nie masz za co
ja ciebie też
bardzo mocno
nie wiem co mnie do ciebie aż tak mocno ciągnie
też nie wiem
ale podoba mi się to
ale coś sprawia że mogę złamać zakazy, by być z tobą
słodko🥺
czyli wybaczyłeś mi to, że nie powiedziałem ci o tym wyskoku z przeszłości?
oczywiście, że tak
cieszę się
przepraszam że nie powiedziałem ci o tym osobiście
nie szkodzi
liczy się to, co jest teraz
a nie to co było
cieszę się
damy radę
razem
na pewno
już nawet nie obchodzi mnie aż tak bardzo, czy ktoś się o tym dowie czy nie
najwyżej stracę pracę
nie mów tak
nikt się nie dowie
wszystko będzie dobrze
mam taką nadzieję
ale nic nigdy nie wiadomo
po prostu musimy bardziej uważać
jakoś sobie poradzimy
dokładnie
dobra, ja lecę
to leć leć
bo przypomnę ci że zadałeś nam piękną kartkę pracy do domu
w takim razie powodzenia życzę
dziękować
do jutra ❤️
do jutra, Binnie ❤️
[widziano]
CZYTASZ
that's gay, bro || jilix & seungin & changho
Fanfiction⌜ɪᴛ ɪꜱ ʜᴀʀᴅ ᴛᴏ ʟᴏᴠᴇ⌟ Felix podkochiwał się w swoim przyjacielu, którego znał od małego dziecka. Wiedział, że ryzykował wiele, ale nie potrafił zrzec się zżerających go od środka uczuć. Jisung nienawidził tego, jaki był, dlatego też cały czas ukrywał...
