—Zdobyłeś nowego przyjaciela!
—Gdyby było to takie proste... —Kokichi rzucił padem w telewizor. Co robił nasz niziołek? Grał w symulator przyjaciół, jakim trzeba być przegrywem by grać w takie coś? No cóż, takie jest życie. Fioletowo-włosy westchnął i wyłączył grę. Zarzucił plecak na plecy i wyszedł, nie biegł, tylko spokojnie szedł. Co mu przyszło do głowy żeby grał w jakiś symulator przyjaciół przed szkołą? Teraz przez cały dzień będzie miał zły humor, ale i tak nikt nie zauważy, nikt się nawet nie zainteresuje, założy maskę i każdy będzie szczęśliwy.
Bo ludzie to są potwory, wliczając jego samego, każdy człowiek jest hipokrytą, nie ważne ile będzie się tego wypierał to prawda i tak kiedyś u niego zawita.
Z tych rozmyśleń wyrwała go osoba przez którą teraz się przewrócił.
—Hej! —Krzyknął zły Kokichi, lecz osoba już dawno pobiegła dalej, ale dziś ma szczęście...
Co jeszcze może zepsuć mu dzień? Otóż wiele.
W końcu doszedł do szkoły, nawet nie wie jaka jest pierwsza lekcja, lecz wie że jest w sali w której siedzi z Shuichi'm. W sumie to zostało jeszcze dwadzieścia minut, więc może teraz robić co chce. Każdy normalny człowiek by teraz gadał ze swoimi przyjaciółmi, tylko co jeśli się ich nie ma? Kokichi teraz przyglądał się innym którzy gadali ze swoimi rówieśnikami, teraz uważa że symulatory przyjaciół są okropne, bo w ogóle nie pokazują prawdziwej przyjaźni, chociaż...każda przyjaźń jest inna, może po prostu musi odblokować więcej postaci by wiedzieć jak się obchodzić z różnymi ludźmi.
Shuichi w tym czasie robił coś, co Kokichi chciał od dawna, gadał ze swoimi przyjaciółmi — Maki i Kaito. Kompletne przeciwieństwa, ale jakoś siebie lubią. W końcu zadzwonił dzwonek, wszyscy uczniowie zaczęli wpychać się do klasy bo jakżeby inaczej...
W końcu każdy jakoś wszedł i usiadł na swoich miejscach. Saihara i Oma nie wymienili się nawet spojrzeniami, po prostu usiedli bez słowa. Co teraz mięli? Język japoński, chyba... Nikt nie wiedział jaki "geniusz" wymyślił ich plan lekcji.
—Będziecie robili projekt —Zaczęła baba wchodząc. —Z osobą którą siedzicie.
Shuichi i Kokichi spojrzeli na siebie w końcu, no ekstra. Niby oklepany temat projektów, ale dzięki niemu ludzie się zaprzyjaźniają! A przynajmniej taką wiedze miał Kokichi z symulatorów przyjaciół....trzeba szczerze przyznać, Oma jest przestraszony a zarazem szczęśliwy. Saihara? Też jest przestraszony, obawia się że będzie musiał robić cały projekt a Oma będzie jeszcze dawał jakieś głupie pomysły. W końcu Kokichi jest znany ze swojej głupoty, ale jakoś dobre oceny dostaje, może zastrasza nauczycieli? Shuichi wybudził się z swoich dziwnych myśli i wrócił do słuchania, w końcu musi wiedzieć o czym jest ten projekt.
Kokichi zobaczył szanse, szanse na zdobycie przyjaciela, postanowił że nie zaprzepaści tego jak jego życia.
~~~
Krótkie, ale treściwe. Jak się podobało?
Jak się dzisiaj w ogóle czujecie?
Anyway
Zagłosujcie i skomentujcie! Bayo!~
460 słów
CZYTASZ
Twoje ostatnie kłamstwo // Saiouma | Saioma
RomanceKokichi Oma, chłopak który ma problemy z komunikacją i chce za wszelką cenę znaleźć przyjaciół . Shuichi Saihara, detektyw i to jest jedyna cecha którą każdy w nim widzi, ma tam kilku znajomych, ale też ma problemy z komunikacją, lecz nie tak duże j...