--
Audrey nie spała tej nocy. W rzeczywistości nie ruszyła się ze swojego miejsca przy ścianie. Całą noc siedziała plecami opartymi o ścianę, przyciskając kolana do piersi, z głową w ramionach. Klaus siedział na podłodze przy barierce, tak blisko niej, jak tylko mógł, teraz był uwięziony w salonie i żadne z nich nie było już w stanie patrzeć na ciało Kola. Spędzili noc w milczeniu, żadne z nich nie musiało nic mówić, żeby wiedzieć, jak się czuje drugie. Nie próbowała patrzeć na swój telefon, mimo że przez całą noc wibrował w jej kieszeni. Wiedziała, że to Elijah i nie miała pojęcia, co mu powiedzieć.
Nie było dobrego sposobu na przekazanie takich wiadomości. Co gorsza, czuła się winna. To dlatego, że to jej brat i siostra zabili kolejnego z jego braci. Elena i Matt zabili Finna, a teraz Elena i Jeremy zabili Kola. W głębi duszy wiedziała, że nigdy by jej nie obwiniał. Wiedziała, że żaden z Mikaelsonów nie będzie jej winił. Działania jej rodzeństwa ciążyły na nich, nie na niej. Ale to nie sprawiło, że to uczucie zniknęło.
Cisza została przerwana, gdy drzwi się otworzyły, a Tyler wszedł do środka z triumfalnym wyrazem twarzy. Co urosło tylko, gdy spojrzał na Klausa. — Dzień dobry, słoneczko. Wyglądasz żałośnie.
Klaus odepchnął smutek, który był w jego oczach, odchrząkując, gdy patrzył tępo na Tylera. — Tylko do czasu. Gdy zaklęcie Bonnie, które mnie tu blokuje, przestanie działać, będę wyglądać inaczej. Może bardziej wścieklej. Albo nie będę wyglądać jak nic, bo wydłubię ci gałki oczne z ich oczodołów.
Tyler wyglądał na niewzruszonego. — Do tego czasu moi przyjaciele wrócą z lekiem. — Potrząsnął głową. — Więc mógłbym wepchnąć ci je do gardła i uczynić cię śmiertelnym.
— Jestem pierwotnym. — Przypomniał Klaus, unosząc na niego brew. — Co sprawia, że myślisz, że cała moja wampirza linia krwi nie zostanie wyleczona razem ze mną? To znaczy, ty.
Tyler podszedł bliżej bariery, nie pozwalając, by jego słowa do niego dotarły. Miał przewagę, wiedział o tym, podobnie jak Klaus. A Tyler nie bał się tego pokazać. — Wiesz, co myślę? Myślę, że to niemożliwe. Myślę, że z chwilą, gdy przestaniesz być wampirem, cała nasza więź z tobą zostaje zerwana, a twoja linia rodowa przestaje istnieć. — Stwierdził. — Więc cokolwiek ci się przydarzy, będzie się to działo tylko z tobą, co oznacza, że mogę cię zabić i nikt inny nie będzie musiał umierać. Chociaż wciąż zastanawiam się, jak to zrobić..
Gniew Klausa przełamał się, gdy ruszył do przodu, by do niego dotrzeć, tylko po to, by zostać zatrzymanym przez barierę. — Polecam utonięcie. — Powiedział z zimnym spojrzeniem. — Nie ma nic lepszego niż uczucie, że ktoś walczy o coś tak podstawowego jak ludzki oddech. I powiem ci, że twoja matka była wojowniczką.
Audrey potrząsnęła głową, podnosząc się na nogi. Nie mogła siedzieć i słuchać, jak się kłócą. Pocierając twarz dłońmi, poprowadziła się na górę do swojej starej sypialni, zamykając za sobą drzwi. Usiadła na skraju łóżka, rozglądając się po pokoju, w którym nie było już jak w domu. Dorastała w tym pokoju. Pamiętała niezliczone nocowania, które miała tam z Caroline, które zawsze kończyły się tym, że zasypiały oglądając jakiś film, który wybrała tego dnia Care. Pamiętała noce, kiedy była młodsza, a Elena wślizgiwała się kiedy ich rodzice zasypiali i spędzały noc rozmawiając pod kołdrą, mając między sobą latarkę. Czas spędzony na siedzeniu na podłodze, próbując pomóc Jeremy'emu w odrabianiu zadań domowych, podczas gdy w rzeczywistości rozpraszał ją dowolny rysunek, który rysował w rogu zeszytu.
CZYTASZ
𝐀𝐧𝐨𝐦𝐚𝐥𝐲 [𝘦𝘭𝘪𝘫𝘢𝘩 𝘮𝘪𝘬𝘢𝘦𝘭𝘴𝘰𝘯] [1]
Vampire"Najgorszym uczuciem nie jest samotność. Jest zapomnienie przez kogoś, kogo nigdy byś nie zapomniał." [ZAKOŃCZONE] The Vampire Diaries 2x07-4x23 20.07.2021-20.04.2022 Pierwsza książka z serii Audrey Gilbert Okładka wykonana przez @dilfjsuh [TŁUMACZE...