Rodział XXXII

217 11 3
                                    

Pov Sebastian
Wszedłem do salonu i od razu zobaczyłem go. Podeszłem do niego cały zły.

- O hej Sebastian. Jak się spało?- zapytał patrząc na mnie jak gdyby nigdy nic. 

Nic nie odpowiedziałem tylko wziąłem w dłonie jego koszulkę i podniosłem go za nią przyciskając do ściany obok kanapy na której przed chwilą siedział.

- Co ty robisz?-w jego oczach pojawił się strach.

- Sebastian? Co ty robisz? - usłyszałem głos mojej mamy która właśnie weszła do salonu.

- Co nie pochwaliłeś się co zrobiłeś w nocy? To ja ci przypomnę.- mój głos był bez emocji.- Mamo twój mąż poszedł do kuchni w nocy gdzie przypadkiem była Vicky. Wszystko było by okej gdyby nie postanowił jej poniżyć i zrobić jej siniaki na nadgarstkach grożąc jej zapewnie.

- Sebastian proszę... Nic się przecież nie stało. - powiedziała cichym głosem moja mama.

- Nic się nie stało? On ja kurwa dotknął bez jej zgody. - krzyknąłem patrząc w jego oczy.

- A może ty jej to zrobiłeś w łóżku? Zapewne lubisz się zabawić.- powiedział mój ojczym przekraczając granice.

Walnąłem go w brzuch na co się skulił w pół. Patrzyłem na niego wzrokiem pełnym gniewu.

- Sebastian do cholery!- krzyneła moja mama podchodząc do mnie.- Pojebało cię?

- Spokojnie słońce. Twój syn musi się wyrzyć i tyle. - spojrzał na mnie prostując się.- To wszystko jej wina tej cholernej dziwki.

- Nie nazywaj jej tak. - uderzyłem go w nos z którego poleciała krew.

- Seb stop. - poczułem na swoim ramieniu mała rączkę.- Nie jesteś taki. Ja chcę tam tego Sebastiana.

Jej głos mnie uspokajał. Puściłem mojego ojczyma i spojrzałem na nią. Małą brunetkę o zielonych oczach. Uśmiechnąłem  się delikatnie i podniosłem ja na co pisneła we mnie cicho zakładając nogi na moje biodra.

- Nie będzie nas na śniadaniu. - powiedziałem na tyle głośno żeby każdy mnie usłyszał i poszedłem do swojego pokoju.

Nie chciałem być ani minuty dłużej w tym domu. Postawiłem Victorię na ziemię przed łóżkiem i zacząłem zbierać nasze rzeczy. Miałem zamiar wrócić do mieszkania razem z moją dziewczyną.

Love and FriendOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz