Pov HyeMi
Obudziłam się w sali szpitalnej.
HyeMi: Co się stało? - zapytałam w chodzącego Erica.
Jong-suk: Skutek niebrania leków plus mało jadłaś i wysiłek fizyczny. Mówiłem, że masz go ograniczać
HyeMi: Przepraszam.
Eric: Wyjaśniłem wszystko nauczycielowi, poprosił, bym przekazał przeprosiny. Mogę poinformować nauczycieli wcześniej, to by nie było takich sytuacji. - Nic na to nie odpowiedziałam.
Jong-suk: Na zewnątrz czeka chłopak, który cię to przywiózł. Wpuścić go? - Pokiwałam głową na tak.
Jay: Przestraszyłaś mnie.
HyeMi: Przyzwyczaisz się.
Jay: Planujesz jeszcze więcej takich akcji? - Uśmiechnęłam się do niego. - Będę następnym razem bardziej przygotowany, mrugnął do mnie. Zapomniałbym Logan i Rhys chcieliby cię zobaczyć.
HyeMi: Czemu nie weszli z tobą?
Jay: Lekarz im zabronił. - Niby czemu?
Eric: Poproszę, żeby przyszli. Muszę porozmawiać z lekarzem. - Pokiwałam głową, wyszedł z sali, a chwilę później w niej pojawili się chłopacy.
Logan: Jak samopoczucie?
HyeMi: Coraz lepiej. Z miłą chęcią bym stąd wyszła.
Rhys: Możliwe, że cię dziś wypuszczą.
HyeMi: Skąd taka pewność?
Eric: Możemy wracać.
Rhys: A nie mówiłem. - Uśmiechnął się. Pożegnałam się z chłopakami i wraz z Erikiem wróciliśmy do domu.
Eric: Zadzwoń do kuzyna.
HyeMi: Po co?
Eric: Dzwonił do mnie kilka razy. - Pokiwałam głową i poszłam do swojego pokoju. Włączyłam laptop i weszłam w aplikację i po chwili miałam połączenie przychodzące od kuzyna.
Suga: Co się z tobą dzieje?
HyeMi: Nic, nie miałam ostatnio za bardzo czasu.
Suga: Opowiadaj co się u ciebie dzieje.
HyeMi: Nowa osoba pojawiła się u nas w klasie.
Suga: Podoba ci się ta osoba.
HyeMi: Skąd taki wniosek?
Suga: Uśmiechasz się. Dawno nie widziałem twojego uśmiechu.
HyeMi: Nie prawda.
Suga: Ja wiem swoje. Jak się nazywa?
HyeMi: Jay Park.
Suga: Koreańczyk?
HyeMi: Urodził się w Stanach.
Hoseok: O HyeMi, kiedy zobaczymy się na żywo.
HyeMi: Jeszcze trochę minie, nim wrócę.
Hoseok: Jak samopoczucie?
HyeMi: Całkiem dobrze.
Suga: Co jutro robisz?
HyeMi: Mam szkołę, potem świętujemy urodziny Lucy.
Suga: Przypominam ci, że masz nie tykać alkoholu.
HyeMi: Nic mi nie będzie.
Suga: Nawet... - Jego wypowiedź została przerwana przez krzyk Jina.
Jin: Yoongi! Pomóż mi!
Hoseok: Idź, zobacz, o co chodzi. - Suga westchnął i wstał od komputera. - Jak tylko drzwi się zamknęły, Hobi odezwał się do mnie. - Młoda alkohol z umiarem pół kieliszka nie więcej.
HyeMi: Dobrze, dobrze.
Hoseok: Nic nie powiem dla Sugi. Masz na siebie uważać.
HyeMi: Będę.
Hoseok: Kładź się już spać. Zadzwoń do mnie, jak tylko wrócisz z imprezy.
HyeMi: Zadzwonię.
Hoseok: Jak tego nie zrobisz, to będę do ciebie wydzwaniać, w ostateczności przylecę wraz z twoim kuzynem.
HyeMi: Obiecuję, że zadzwonię. - Hobi się rozłączył, a ja chwilę później poszłam spać.
![](https://img.wattpad.com/cover/293046670-288-k87632.jpg)
CZYTASZ
Dream/ Min Yoongi
Ficção AdolescenteKontynuacja książki Utracona kuzynka/ Min Yoongi (Druga część Utracona kuzynka/ Min Yoongi)