Rozdział 17

103 6 2
                                    

Pov HyeMi

Obudziłam się w sali szpitalnej.

HyeMi: Co się stało? - zapytałam w chodzącego Erica.

Jong-suk: Skutek niebrania leków plus mało jadłaś i wysiłek fizyczny. Mówiłem, że masz go ograniczać

HyeMi: Przepraszam.

Eric: Wyjaśniłem wszystko nauczycielowi, poprosił, bym przekazał przeprosiny. Mogę poinformować nauczycieli wcześniej, to by nie było takich sytuacji. - Nic na to nie odpowiedziałam.

Jong-suk: Na zewnątrz czeka chłopak, który cię to przywiózł. Wpuścić go? - Pokiwałam głową na tak.

Jay: Przestraszyłaś mnie.

HyeMi: Przyzwyczaisz się.

Jay: Planujesz jeszcze więcej takich akcji? - Uśmiechnęłam się do niego. - Będę następnym razem bardziej przygotowany, mrugnął do mnie. Zapomniałbym Logan i Rhys chcieliby cię zobaczyć.

HyeMi: Czemu nie weszli z tobą?

Jay: Lekarz im zabronił. - Niby czemu?

Eric: Poproszę, żeby przyszli. Muszę porozmawiać z lekarzem. - Pokiwałam głową, wyszedł z sali, a chwilę później w niej pojawili się chłopacy.

Logan: Jak samopoczucie?

HyeMi: Coraz lepiej. Z miłą chęcią bym stąd wyszła.

Rhys: Możliwe, że cię dziś wypuszczą.

HyeMi: Skąd taka pewność?

Eric: Możemy wracać.

Rhys: A nie mówiłem. - Uśmiechnął się. Pożegnałam się z chłopakami i wraz z Erikiem wróciliśmy do domu.

Eric: Zadzwoń do kuzyna.

HyeMi: Po co?

Eric: Dzwonił do mnie kilka razy. - Pokiwałam głową i poszłam do swojego pokoju. Włączyłam laptop i weszłam w aplikację i po chwili miałam połączenie przychodzące od kuzyna.

Suga: Co się z tobą dzieje?

HyeMi: Nic, nie miałam ostatnio za bardzo czasu.

Suga: Opowiadaj co się u ciebie dzieje.

HyeMi: Nowa osoba pojawiła się u nas w klasie.

Suga: Podoba ci się ta osoba.

HyeMi: Skąd taki wniosek?

Suga: Uśmiechasz się. Dawno nie widziałem twojego uśmiechu.

HyeMi: Nie prawda.

Suga: Ja wiem swoje. Jak się nazywa?

HyeMi: Jay Park.

Suga: Koreańczyk?

HyeMi: Urodził się w Stanach.

Hoseok: O HyeMi, kiedy zobaczymy się na żywo.

HyeMi: Jeszcze trochę minie, nim wrócę.

Hoseok: Jak samopoczucie?

HyeMi: Całkiem dobrze.

Suga: Co jutro robisz?

HyeMi: Mam szkołę, potem świętujemy urodziny Lucy.

Suga: Przypominam ci, że masz nie tykać alkoholu.

HyeMi: Nic mi nie będzie.

Suga: Nawet... - Jego wypowiedź została przerwana przez krzyk Jina.

Jin: Yoongi! Pomóż mi!

Hoseok: Idź, zobacz, o co chodzi. - Suga westchnął i wstał od komputera. - Jak tylko drzwi się zamknęły, Hobi odezwał się do mnie. - Młoda alkohol z umiarem pół kieliszka nie więcej.

HyeMi: Dobrze, dobrze.

Hoseok: Nic nie powiem dla Sugi. Masz na siebie uważać.

HyeMi: Będę.

Hoseok: Kładź się już spać. Zadzwoń do mnie, jak tylko wrócisz z imprezy.

HyeMi: Zadzwonię.

Hoseok: Jak tego nie zrobisz, to będę do ciebie wydzwaniać, w ostateczności przylecę wraz z twoim kuzynem.

HyeMi: Obiecuję, że zadzwonię. - Hobi się rozłączył, a ja chwilę później poszłam spać.

Dream/ Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz