Ofiara druga
Zaczęło się od Humana.
Chase, zbierający skład, nie mógł dodzwonić się do jednego z landryn. Martwiło go to, w końcu po mieście grasował morderca, a Michaś nie zależnie co robił, zawsze odbierał. Jednak chłopaki pomyśleli "pewnie zaraz oddzwoni" dlatego też, weszli do laboratorium bez niego.Wychodząc z Humana Dia dostał telefon. Jego mina po rozłączeniu się, była załamująca.
-co się stało?-zapytał zdziwiony miną ojca Chese.
-Michasia przywieziono na szpital... W kawałkach...-odparł przerażony Dia, a reszta mocno go przytuliła.Strata bolała ich wszystkich.
><><><><><><><><><><><><><><><><
SiemaDrugi będzie wieczorem i dłuższy :)
Słów: 95
19.04.22r.
CZYTASZ
Miasto Śmierci I 5city, Zakshot, Darwin
FanfictionW mieście gdzie liczność przestępstw jest większa od ilości ludzi w nim mieszkających dochodzi do coraz większej liczby zabójstw. Co ciekawe celem mordercy nie są zwykli cywile, a grupy większe lub mniejsze zorganizowane. Pierwszym celem byli tak zw...