Dla Steve'a który przeżył w 4 sezonie a były teorie że zginie🎉🎉🎉🎉
I [*] (znicz) dla Eddiego...
Możecie pisać jakieś komentarze bo lubię je czytać :)
Y/H/L- Długość twoich włosów
Y/H/C- Kolor twoich włosów
Y/E/C- Kolor twoich oczu
Y/F/C- Twój ulubiony kolor
Lab- Laboratorium
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Czereśnie- z krzykiem wybełkotał.
Zatrzymuje się kiedy widzi wszystkich.
-Wyszedłem na 5 minut- zażartował i podszedł do mnie i usiadł obok mnie.
Siada i otwiera pudełko i mi je podaje.
Patrzą na to i wyciągam jedną czeleście i wącham.
-Nie to jest do jedzenia. Zjedz posmakuje ci- powiedział.
Przyduszona, biorę kęs.
To jest przepyszne lepsze niż kradzione albo kanapki które dostawałam w lab z masłem i szynką.
Szybko jem ale czuje że coś jest nie tak.
-Zwolnij to ma pestki- powiedział Steve i zrobił gest żeby zwolniła.
-Co ma?!- spytałam się nie wiedząc co to są ''pestki''.
-Pestki. To są takie małe kuleczki które są w czereśniach- powiedział.
-To gdzie mam dawać te kuleczki?- spytałam się.
-Aaaa tu- podał mi małą białą miseczkę.
-A gdzie inni?- spytał się odwracając ode mnie wzrok.
-Poszli gdzieś by coś przygotować dla Willa- mówię.
I właśnie teraz wrzuciłam ostatnią kuleczkę do miseczki i oparłam się o oparcie kanapy.
-Poczekaj zaraz przyjdę zobaczę gdzie są....gdzie są czereśnie?-
-Zjadłam- przyznałam się.
-Wszystkie?-
-Tak- mówię.
-Dobrze, poczekaj pójdę zboczyć gdzie są- powiedział i odszedł.
Kiedy poszedł to wstałam i podeszłam do Willa który leżał uśpiony na kanapie.
Klęknęłam obok niego złapałam go za rękę zamknęłam oczy i weszłam do jego wspomnień.
Zobaczyłam go jak stał na dworze na jakimś boisku i jakiś wielki cień przed nim.
A Will krzyczał -Idź sobie! idź sobie!- w kółko.
-Emilly, Emilly- usłyszałam jak ktoś mnie woła.
Nagle się obudziłam wróciłam do domu Byers'ów.
-Emilly wszystko dobrze?- spytał się Steve klepiąc mnie w ramie.
-Tak wszystko dobrze- powiedziałam i usiadłam powrotem na moje miejsce.
-Na pewno wszystko dobrze leci ci krew z nosa- powiedział siadając obok mnie.
-Tak- powiedziałam i wytarłam krew rękom.
-Okej. Oni tam zmieniają szopę na pokój przesłuchań dla Willa by łupieżca umysłu nas wszystkich nie znalazł- powiedział siadając obok mnie.
CZYTASZ
Steve Harrington x Reader 005
Teen Fiction005. Czyli jedna dziewczyna z innych testowanych dzieli w Hawkins Lab. Eksperymentowanie na tobie dały ci trzy moce elektryczność, siła umysłów i telepatie. Możesz kontrolować elektryczność wokół siebie i możesz wyszczekiwać ją z rąk. Telepatie nie...