7.Chapter

278 11 1
                                    

Y/H/L- Długość twoich włosów

Y/H/C- Kolor twoich włosów

Y/E/C- Kolor twoich oczu

Y/F/C- Twój ulubiony kolor

Lab- Laboratorium

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wszyscy zamilkli, i poszli do robienia własnych rzeczy.

Steve wciąż obejmował mnie ramieniem, ale nie przeszkadzało mi to. Był przyjacielem i to tylko po to, żeby mnie pocieszyć. W końcu Hopper i reszta weszli po zintegrowaniu Willa.

-Co się stało?- spytał się Dustin.

Oboje podchodzimy do stołu gdzie byli wszyscy.

Hopper wzdycha bież kartkę i długopis i siada przy stole.

-Chyba mówi ale nie słowami- powiedział Hopper.

Na karcę rysuje kropki i linie to był kod morsa.

-Co to?- spytał się Steve.

-Kod morsa- odpowiadam jednocześnie z dzieciakami.

-Skąd wiesz że to kod morsa?- spytał się Lucas.

-Papa. Jak byłam jeszcze w lab to mnie tego nauczył. Kodu morsa- odpowiedziałam.

Hopper pod kodem morsa napisał.

T U T A J

-Tu- powiedziałam z dzieciakami.

-Will wciąż tam jest. Mówi z nami- powiedział Hopper.

Spojrzał się na Joyce a Joyce na Jonathana a on poszedł do innego pokoju i wrócił z radiem.

-Czyli umiesz kod morsa?- spytał się Hopper patrząc na mnie.

-Tak? a co?- spytałam się.

Hopper wstał z krzesła złapał moje ramiona i posadził mnie na krześle i wręczył mi długopis a ja go wzięłam.

-Dajcie krótkofalówkę- powiedział Hopper.

Mike podał mu ją a on ją postawił na stole na przeciwko mnie. Wziął nową kartkę i dam ją przede mnie.

-Dobra teraz słuchaj będę dawać sygnał z krótkofalówki a ty będziesz pisać literki. Umiesz pisać literki co nie?- wyjaśnił Hopper i się mnie spytał czy umiem pisać literki.

-Tak umiem pisać literki i rozumiem- odpowiadał kiwając głową i siadam w gotowej pozycji że ręce mam na kartce a w jednej ręce długopis.

-Dobra... idziemy- powiedział Hopper i on Joyce, Jonathan i Mike wyszli z domu idąc do Willa.

Oni poszli a po paru minutach były odgłosy z krótkofalówki i zaczęłam pisać kod morsa.

Wszyscy byli otoczeni wokół mnie.

-Kreska, kropka, kreska, kropka- mówię pisząc to na kartce pierwsze znaki.

(--..) (Że piszę słownie tu a na kartce tak jak w pierwszym nawiasie. Mam nadzieje że rozumiesz)

-I to jest Z?- pytam szybko.

-Tak- odpowiadają razem Max i Lucas.

I pod znakami napisałam literkę wielkie Z.

Wydobywały się kolejne znaki.

Teraz napisałam na kartce -.- -

-A- mówią Max i Lucas.

Steve Harrington x Reader 005Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz