Rozbryźnięta pod jej głową krew tylko utwierdzała, jakim szczęściem obdarzył go los.
— Последний шанс (posledniy shans; ostatnia szansa).
Każde wspomnienie było warte największego wysiłku. Mimo że nie był szczęśliwy, nie zmieniłby przeszłości. Kto wie, czy gdyby nie ona, spotkał by ponownie Steve'a? Mógłby leżałby u podnóży ośnieżonych gór aż do śmierci, która była wtedy na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło kilka minut, a biały płatki przyprószyłyby i okryły bezwładne, ociekające krwią ciało, które może kilka, kilkanaście tygodni później zostało by odnalezione. Jeżeli zostałoby odnalezione.
Strzał... Pamiętał każdy. Każdy krzyk, błaganie, Widział przekrwione oczy błagające o litość.
I wydawałoby się, że zobojętniał, los tych ludzi jest dla niego szmacianą laleczką, która zakurzy się w kącie, kiedy zabawa nią się znudzi. Kto mógł przecież wiedzieć, że w głębi dusił strach. Dzień w dzień paraliżowało go poczucie, że historia się powtórzy — bo historia lubi się powtarzać. Kiedyś dotykała jego. Teraz najciemniejsze demony znalazły swoich następców, którzy dobierają z talii pełnej asów karty. Wiele kart, z czego tylko część nie trafi do rękawów.Nie chciał, że ktoś jeszcze ucierpiał. Ucierpiał przez niego.
Osuwające się na ziemię ciało, oblewająca się chłodem skóra, roztrzepane włosy zasłaniające krwawe smugi na twarzy. Ujęcie warte łatki horroru, w którym kiedyś odgrywał rolę.
— У вас был выбор (u vas byl vybor; miałeś wybór).
Mógł podjąć inną decyzję, jednak słowa nie chciały opuścić jego ust. Przełyk zacisnął się boleśnie, gdy pierwsza łza nakreśliła drogę na brudnym policzku. Chociaż raz, gdy mógł ocalić czyjeś życie, nie zrobił tego. A chciał. Sam nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo.
Wtedy oczy przesłonił cień, po którym wzeszło słońce.
Obudził się. Już nie spał, ale sen nadal był rzeczywistością.
22.11.2022
Najchętniej nic bym tutaj nie umieszczała, jednak wypada się przywitać. Nie wiem jak tu trafiliście, ale liczę, że zostaniecie z tą historią na dłużej.
Tak jak wspominałam, Missing zawiera drażliwe tematy i nie, nie jest tak "ponieważ ja tak uważam". Ostrzeżenie nie znalazłoby by się tutaj, gdyby nie było potrzebne. Traktujcie je poważnie.
Rozdziały nie będą pojawiać się równo co tydzień, w każdy piątek, jednak postaram się publikować je jak najbardziej regularnie. Pisze to w razie, gdyby przytrafiły mi się 2-3, może 4 dni opóźnienia — nie gniewajcie się wtedy na mnie, jestem tylko człowiekiem.
Nie przedłużając: widzimy się za 3 dni :).
CZYTASZ
Missing || fanfiction [James Barnes]
Фанфик(Jeżeli łakniecie nietuzinkowej historii o Buckym, myślę, że ta może Wam się spodobać :) ) Dziesiątki lat skuły się lodem. Nic nie potrafiło już sprawić, aby James stał się człowiekiem sprzed wojny. Nie potrafił uciec przed własnym koszmarem, więc n...