Kiedy obudziłam się następnego ranka, natychmiast skierowałam się w stronę lobby hotelu. Bałam się, co stałoby się, gdybym się spóźniła. Na szczęście, wszyscy inni również zdążyli na czas.
- Dobrze więc! - Monokuma jak zwykle pojawił się z nikąd. - Nasz następny motyw jest dość zaskakujący...
- Mnie to już chyba nic nie zaskoczy... - westchnął cicho Shohei.
- ...Ponieważ będziecie mogli kogoś uratować!
- Że co? - niemal natychmiastowo jęknął rudowłosy. Kokuro powstrzymała się od śmiechu.
- Wracając... Przedstawiam wam ofertę, której nie da się przegapić! Na początek; Pan Hiraku Katsunori! - nagle z sufitu rozwinął się ekran, na którym wyświetlał się obraz z rzutnika parę metrów dalej;
"Oferta nie do odrzucenia! Tylko teraz dla Hiraku Katsunoriego!
Oferujemy;
Ocalenie Riyeko Nozomi oraz Keisuke Etsuo z Hotelu Rozpaczy, jak i ocalenie samego ofertobiorcy.
Cena;
Zabicie kogoś z Hotelu Rozpaczy oraz przejście przez Szkolny Sąd jako niewinny.
Niska cena! Wysoka stawka! Przyjmij ofertę już teraz!"
- Co do... - jęknął szatyn. Cały zbladł patrząc na obraz; kolorowe tło z widocznym napisem oraz... Zdjęciem Monokumy? Czyli gdyby Hiraku kogoś zabił... Przeżyłabym? To nielogiczne. To wręcz absurdalne. Nie ma szans, że to zrobi... Prawda?
- Niska cena! Wysoka stawka! Przyjmij ofertę już teraz! - powtarzał Monokuma, śmiejąc się. Keisuke podszedł do Hiraku i spojrzał na niego z politowaniem;
- Prędzej zabiłbyś siebie niż zrobił coś takiego.
- Wiem... - jęknął szatyn, po czym westchnął.
- Więc proszę, opanuj się i przestań o tym myśleć.
- Wiem... - powtórzył Hiraku, spoglądając na Keisuke z uśmiechem. - Keisuke, cieszę się, że cię mam.
- Następnie... - zaczął Monokuma, po czym zmienił obrazek pilotem. - Oferta z ostatniej chwili dla Kokuro Arine!
"Oferta nie do odrzucenia! Tylko teraz dla Kokuro Arine!
Oferujemy;
Ocalenie Riyeko Nozomi oraz Hoshiko Maemi z Hotelu Rozpaczy, jak i ocalenie samego ofertobiorcy.
Cena;
Zabicie kogoś z Hotelu Rozpaczy oraz przejście przez Szkolny Sąd jako niewinna.
Niska cena! Wysoka stawka! Przyjmij ofertę już teraz!"
- Ta... Jakbym się na coś takiego nabrała... To pewnie wszystko ściema. - Kokuro natychmiast po przeczytaniu odwróciła się od ekranu, nie mając zamiaru nawet myśleć nad tym, co było tam napisane. - Nie mam zamiaru grać w twoje gry, Monokuma.
- Hej! Co to ma być?! - Monokuma podniósł głos. - Nigdy nie widziałem w moim życiu bardziej upartej baby!
- Po prostu go nie słuchaj... - jęknęła Hoshiko podchodząc do rudowłosej. Kokuro skinęła głową.
- Dobra, niech ci będzie... Przegapisz ofertę swojego życia i nigdy nie ocalisz swoich kochanych przyjaciółeczek! Wszystkie umrą i będą ciebie obwiniać! Naprawdę tego chcesz, hm? Stracić wszystkich, na których jeszcze ci zależy? Ugh... - mruknął pod nosem miś, po czym przełączył slajd. - Oto oferta życia dla Keisuke Etsuo!
CZYTASZ
Danganronpa; The Voice of Despair
FanficFanfiction z danganronpy napisany z moimi własnymi, oryginalnymi postaciami zamiast canonicznych postaci z serii. Miłego czytania! ~~~~~ Nareszcie. Po latach oczekiwań i starań, dostałam się. Hope's Peak Academy. Mam na imię Riyeko Nozomi, i została...