Dziewczyna w napadzie szału zaczęła rzucać rzeczami po pokoju, aż nie wszedł do niego Steve.
Y/n? Hej! Hej! Przestań!- krzyczał, po czym chwycił y/n za ramiona, próbując ja uspokoić.
Ona wyrywała się z jego uścisku, uderzając pięściami o jego klatkę piersiowa, aż w końcu przycisnął jej głowę do niej, przytulając ją.
Dziewczyna po około 5 minutach uspokoiła oddech, wtedy dopiero brat ją wypuścił ja ze swoich ramion.
Y/n, spójrz na mnie.- powiedział, sadzając ja na łożku.
Co się stało do cholery?
Eddie, on... ja... do mnie wczoraj przyszedł Gareth, przytulaliśmy się, jego glowa, nie wiem, zle się ułożyła! Eddie myslal że całuje moja szyje ja—mówiła w panice-
ja próbowałam mu wyjaśnić ale mi nie uwierzył, steve, on zostawił mi to jebane pudełko!- dziewczyna trzęsąc się pokazała palcem na przedmiot w rogu pokoju. Tam jest kurwa pierścionek! On chciał mi się oświadczyć. Japierdole... japierdole!Spokojnie Y/n, spokojnie.
Puść mnie!- powiedziała, odpychając go od siebie, biegnąc w stronę drzwi, w drodze szybko łapiąc za leżące na podłodze pudełko.
Chłopak próbował ja powstrzymać, ale dziewczyna wsiadła na rower i odjechała.
30 minut później, dom Wheelerów.
Co zrobił?!- powiedziała Nancy, po tym jak Y/n opowiedziała jej co się stało.
Ten pierścionek jest śliczny.- powiedziała z uśmiechem przecierając łzy spod oczu.
Chcesz zostać u nas? Dzisiaj Mike i chłopcy graja w piwnicy.- powiedziała, siadając obok.
Tak, dziękuję ci Nancy.- powiedziała, patrząc na nia. Po chwili wstając i udając sie do piwnicy, gdzie zastała Dustina, Mika, Willa i Lucasa.
Dziewczyna przywitała się z nimi, a jedyny ktory oderwał swoj wzrok od planszy był Lucas. Jak tylko zobaczył jej zapłakana twarz, szybko przerwał grę.
Y/n? Płakałaś?- zapytał, wstając, przez co reszta chłopaków obróciła się w jej stronę.
Y/n padła na kolana wpadając w histerie.
Lucas i will szybko podbiegli do niej, probojac ja uspokoić.Ja- ja rozstałam się z Eddim,— on chciał mi sie oświadczyć—mamrotała przez łzy.
Dustin z przerażeniem spojrzał na pierścionek w jej ręce.
Oh y/n...- powiedział Will, przytulając ją.
Nagle dziewczyna poczuła 4 pary rąk na swoich plecach, uświadamiając sobie, ze wszyscy chłopcy przytulili ja.
Po tym jak Y/n wyjaśniła co się stało, Dustin powiedział-
Zostajesz u Nancy?
Tak. Będę spać u niej w pokoju...
A teraz, czy możemy po prostu pograć w D&D?- zapytała, po czym wszyscy usiedli do gry.
Dzień poźniej, godzina 17:30
Y/n siedziała z chłopakami w piwnicy. Will nadal pocieszał ją od wczoraj, bo z jej twarzy wyraźnie było widać wielki ból. Nagle dustin wypalił-
Porozmawiam z nim, zostańcie z nia.
10 minut później, przyczepa Eddiego.
Dustin wbiegł jak poparzony przez jego drzwi frontowe. Zastał tam siedzącego na kanapie przyjaciela, z podkrążonymi i czerwonymi oczami. Było widać że płakał, i to mocno. Jego włosy były związane w kitkę, a sam on byl ubrany w stara oversize koszulkę Y/n, którą kiedyś u niego zostawiła.
Dustin nie widział go nigdy w takim stanie. Spokojnie usiadł obok niego, i zaczął mówić-
Eddie... rozmawiałem wczoraj z Y/n.
Twarz Eddiego wyraźnie rozpromieniała, ale chłopak nie chciał tego po sobie pokazać.
Ona mówi prawdę stary. On ja po prostu przytulał. Przecież wiesz że ona cie kocha nad życie, nie zrobiłaby tego. A z tym pierścionkiem to tak strasznie zpaprałes sprawę. Miało być inaczej.
On odwrócił swoja twarz w stronę Dustina, a jego broda zaczęła się trząść, a oczy napełniać łzami.
Ja ja po prostu tak kocham, tak strasznie weszła mi na głowę.
Chodź, musimy do niej iść.- powiedział Dustin, chwytając go za nadgarstek.
Czekaj, zrobie żeby było nam latwiej.- powiedział, po czym zmienił się w nietoperza, wlatujac do kaptura Dustina
Ale kozackie! Taraz trzymaj się, jedziemy do domu.
Piwnica Wheelerów.
Dustin zbiegł ze schodów, wprost przed siedzącą na kanapie Y/n, obejmowana przez Willa. Nagle Dustin wypalił-
Lucas, Will,Mike, możecie na chwile iść do pokoju Mika? Musze pogadać z Y/n.
Wszyscy opuścili piwnice.
O co chodzi Dustin?- zapytała, przecierając twarz z łez.
Mam dla ciebie goscia.- odpowiedział, wyciągając z kaptura małego nietoperza, i kładąc go na ziemi.
Zostawie was.- powiedział dustin, po czym wyszedł za przyjaciolmi.
Eddie zmienił się z powrotem w siebie. Teraz para stała oczy w oczy, oboje z zapłakanymi twarzami. Chłopak podszedł do niej, i chwycił nadgarstek jej prawej ręki, i druga ręka wyprostował jej palce. Gdy zobaczył na jednym z nich obrączkę, powiedział-
Założyłaś go.
dziewczyna popatrzyła mu w oczy bez słowa.
Zdejmij go.- nalegał, po czym sam zdjął obrączkę z jej palca, i odszedł od niej na około 2 kroki.
Eddie mógł słyszeć dźwięki płaczu dziewczyny, stojąc do niej plecami. Jeszcze raz spojrzał na obrączkę w swojej ręce, i odchylił głowę do tyłu.
Po chwili, odwrócił się do niej, i znowu podszedł. Twarz dziewczyny była zakrywana przez jej dłonie. Eddie wziął głęboki wdech, i uklęknął na jedno kolano, gdy dziewczyna odsłoniła swoja twarz.
Podonosząc pierścionek do góry powiedział załamującym się głosem.
Czy uczynisz mnie najszczęśliwszym metalowcem na świecie, i wyjdziesz za mnie, Y/n Harrington?
Dziewczyna przez chwile stała bez ruchu, wpatrując się w Eddiego.
Tak, panie Munson.
Po tym jak Y/n wypowiedziała te słowa, zza drzwi piwnicy rozległy się krzyki radości Dustina, Mika, Lucasa, Willa, Nancy, a nawet Karen.
Dziewczyna podniosła Eddiego z podłogi i pocałowała go. Nagle przerwała pocałunek, i powiedziała-
Naprawdę mnie nie pocałował, Eddie.
Wierzę ci. Tak strasznie przepraszam.- powiedział, przytulając dziewczynę.
Nagle na dół wbiegł Steve, który od jakiegoś czasu jeździł po znajomych Y/n, w poszukiwaniu jej.
Y/n! Tak się ciesze ze cie widzę.
Spojrzał na Eddiego, który na twarzy mial wymalowany uśmiech- pogodziliście się?Nagle dziewczyna uniosła rękę, pokazując mu pierścionek na placu. Steve chwile wpatrywał sie w jej dłoń, gdy nagle olsnilo go na co tak naprawdę patrzy.
co- czekaj, czekaj- popatrzył na Dziewczynę potem na Eddiego, gdy nagle ja jego twarzy pojawił się duży uśmiech.
Zgodziła się? ZGODZIŁAŚ SIĘ?- krzyknął Steve, chwytając dziewczynę za uda i podnosząc ja do góry.
CZYTASZ
Sin for me || Eddie x Y/n || 18+|| CZYTAJ OPIS‼️
Fanficza niespodziewane ataki cringu z gory przepraszam😭 Y/n po 3 latach poza Hawkins dla szkoły muzycznej, wraca do niego i do swojej rodziny. Mimo iż wcześniej była cichà myszką w cieniu swojego starszego brata- Steva, teraz stała się bardziej popularn...