Część 11

1.5K 64 214
                                    

NIESPODZIANKA, CZESC 11 WCZESNIEJ❤️❤️ MILEGO CZYTANIA
(jak to pisałam to się tak trochę poryczałam)

W domu Eddiego

Przepraszam Edds.- zasmiała się dziewczyna

Dobra, teraz chodź bo zaraz padnę na twarz. Wszystko mnie boli, te rany są cholernie duże.- powiedział Eddie, podwijając koszulke, zarazem pokazując już lekko przesiąkające bandaże wokół jego brzucha.

Najpierw musze ci je wymienić. Nie możesz pójść tak spać...- powiedziała Y/n

Teraz usiądź prosto, musze ci je zdjąć i zdezynfekować jeszcze raz rany. Masz gdzieś wodę utlenioną?

Nie wiem, zapytaj mojego wujka, chyba już wrócił z pracy.- odparł Eddie

Y/n wyszła z jego pokoju, po chwili chodzenia korytarzem znalazła się w salonie połączonym z kuchnią. Gdzie rzeczywiście zastała Wujka Eddiego robiącego sobie kolacje.

O cześć Y/n. Nie wiedziałem że Eddie cie zaprosił. Coś się stało?- zapytał ciepło odwracając się w jej stronę.

Dzień Dobry Panie Munson. W zasadzie to tak, Eddie ma dosyć duża rane na ręce, czy macie może wodę utleniona i bandaże?

Tak, zaraz ci przyniosę, poradzicie sobie z tą rana?

Tak, damy rade.- uśmiechnęła się Y/n

Po około 5 minutach mężczyzna podał jej do ręki kłębek bandaża i butelkę wody utlenionej.
Y/n pożegnała się z nim oznajmiając że zostanie na noc. Wujek zgodził się, pod warunkiem że nie bedą hałasować. Dziewczyna wróciła do pokoju chłopaka. Usiadła przy nim i ostrożnie odwinęła przesiąknięty materiał odkrywając duże ale dość płytkie cięte rany.

Ostrożnie, proszę. To boli w cholerę.- powiedział Eddie patrząc na dziewczyne.

Wiem. Ale musze je przeczyścić. Uważaj bo będzie boleć.- powiedziała Y/n nalewając na chusteczkę wodę utleniona i przykładając ją do ran.

Eddie syknął z bólu, ale wiedział że to ważne. Dziewczyna dokładnie oczyściła każda rane na jego brzuchu, rękach i twarzy. Wszystkie dokładnie zabandażowała i opatrzyła.

Te rany są ochydne. A jeszcze gorszę bedą te blizny. Będę wyglądał okropnie.- powiedział nieco zdołowany Eddie ściągając z siebie swoja koszulkę żeby się położyć.

Nie mów tak. Nie będziesz wygladał okropnie. Dla mnie zawsze będziesz wyglądał cudownie taki jaki jesteś. Pamiętaj o tym proszę.- odpowiedziała Y/n kładąc swoja lewą rękę na ręce Eddiego, a prawa na jego policzku.

Chłopak położył swoja dłoń na dłoni dziewczyny. Ona pocałowała go w policzek i uśmiechnęła się.

Chodź, to ciebie potrzebuje najbardziej teraz. Twojego dotyku, zapachu, twojej obecności. Mam gdzieś że będzie boleć.-powiedział Eddie patrząc jej w oczy.

Kocham cię.

Eddie po raz pierwszy powiedział jej coś takiego. Mimo że byli razem od jakiegoś czasu, chłopak okazywał swoją miłość inaczej. Dziewczyna przytuliła się do niego uważając by nie sprawić mu bólu.
On za to położył swoje dłonie na jej tali zmuszając ją do położenia się. Y/n objęła go a Eddie położył się na jej klatce piersiowej. Jej dłoń wędrowała po jego długich czarnych lokach. Dziewczyna pocałowała go w czoło a na jego twarzy pojawił się uśmiech.

Ja też cie kocham.

Dziękuję że ze mna jesteś, jesteś jedna z najpopularniejszych dziewczyn w szkole, dlaczego jesteś z takim dziwakiem jak ja?- powiedział, podnosząc głowę żeby popatrzeć na dziewczynę.

Sin for me || Eddie x Y/n || 18+|| CZYTAJ OPIS‼️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz