Emma
Miesiąc później
- Czyli mamy gotowe... - zaczęła niepewnie Stefani
- Mamy ustalonych, zaproszonych gości, Emma dogadała się z rodziną, salę wybrałyśmy, suknie są, tak właściwie miałyśmy mało czasu a teraz zostało go całkiem dużo - stwierdziła Maya
- I stwierdziłyśmy, że ochrzcimy Laylę dwa dni później, gdy będą jeszcze goście, ale nie połączymy tego z samym ślubem - dodałam
- Dobra, z tym też potrzebujecie pomocy czy to raczej typowo rodzinna uroczystość? - spytała dziewczyna
- Nie z tym już nie - uśmiechnęła się Stefani
- Mam nadzieję, że będziemy w stanie same to ogarnąć
- Mam pytanie co do świadków. O ile wiem, ze to twój menadżer i przyjaciel - wskazała na Stefani - I twoja przyjaciółka Emma, ale nigdy ich nie widziałam. A kto jak kto oni będą mieli sporo do roboty, więc powinniśmy to przegadać
- Przekażemy im, że chcesz się spotkać - odpowiedziałam
- I jeszcze, to możemy załatwić później, ale chcę żebyście zatwierdziły wygląd kaplicy plus nie wiem czy będzie którąś z was wprowadzał ojciec czy wejdziecie razem?
- Razem, chyba - Stefani spojrzała w moje oczy szukając w nich potwierdzenia dla swoich słów - nie wiem, którą miałby wprowadzać, ciężko to wybrać
- Ok rozumiem, w sumie może i lepiej, nie będzie trzeba robić próby z ojcem - uśmiechnęła się - dobra ja się zbieram. Dwie rzeczy mam do załatwienia, muzyków i waszych świadków. Cieszę się, że w końcu zabrałyście się za pierwszy taniec - przewróciła lekko oczami. Wiem trochę późno, tak bywa.
- Będzie ładnie, nie martw się. Ona nie odpuszcza w kwestiach artystycznych - wskazałam lekko na Stefani
- Do zobaczenia - pożegnała się i wyszła z naszego domu
- Dobrze, że nie wie, że zacząć zaczęłyśmy, dwa dni temu - Stefani objęła mnie rękami od tyłu
- Oj cicho, najważniejsze, że wiemy mniej więcej jak ma to wyglądać, po za tym wcale nie jest aż tak źle - stwierdziłam
- Nie jest źle? - obróciła mnie przodem do siebie - kochanie jest fatalnie - powiedziała całując moje usta - ale... będziemy... pracować... dalej... - dodała a każde słowo oddzielał kolejny pocałunek
- Mhm - przywarłam do jej ust mocniej niż ona wcześniej do moich czym pogłębiłam pocałunek i rozpoczęłam kolejną walkę naszych języków
- Będziesz moją żoną już niedługo - szepnęła gdy się od siebie odkleiłyśmy - i uprzedzam za żadne skarby nie dostaniesz rozwodu
- Jezu skarbie - zaczęłam się śmiać - nie biorę ślubu po rozwód to po pierwsze, po drugie jestem świadoma, że jak już raz się pojawiłaś w moim życiu o się od ciebie nie uwolnię
- Zacznijmy od tego, że nawet nie będziesz chciała się uwolnić - pocałowała mnie w szyję co wywołało gęsią skórkę na moim ciele
~~~~~~
- Emma? - zaczęła Stefani
- Mhm? - odpowiedziałam sadzając Laylę na dywan, gdzie leżały jej zabawki
- Muszę Ci o czymś powiedzieć...
- Tak? Coś się stało? - mimowolnie ściszyłam ton głosu
- Rozmawiałam z twoim wujkiem ostatnio - spojrzałam na nią wzrokiem, który wyrażał więcej niż tysiąc słucha. Excuse me what the fuck?
CZYTASZ
Związek z Gwiazdą II (Lady Gaga)
FanfictionDruga część książki ,,Związek z Gwiazdą" ,,Błysk reflektorów, przeraźliwy krzyk mojej narzeczonej. Później już tylko ciemność...'' Wypadek, który zmienia życie, ludzie, którzy mimo bólu zostają. Przyszłość, która nie zwalnia tempa (Sceny 18+ czytas...