Zombie Hunters (Scane/Dylmas)

✞KONIEC✞

Generał wygnał z miasta dowódcę, który złamał rozkaz i rozpowiedział wszystkim o odpornych braciach Ross.
Wybuchły lekkie zamieszki w mieście, lecz generał uspokoił ludzi, obiecując im, że także będą niedługo odporni, bo opracowanie leku jest blisko.
I rzeczywiście doktorowi Deatonowi udało się zrobić szczepionkę.
Nikt już nie mógł się zarazić od zombi, więc eliminowanie ich stało się łatwiejsze.
Mur ostatecznie został zburzony, a świat powracał powoli do normalności.
Z czasem lek przestał być potrzebny, bo urodzone dzieci miały już odporne organizmy, dzięki genom przekazanym od zaszczepionych rodziców.
Wirus został raz na zawsze zwalczony.

Zane otworzył swój wymarzony warsztat i został mechanikiem. Pomagał mu w tym Scotty, ale raczej był bardziej ochroniarzem, bo na autach się nie znał, lecz za to gdy ktoś miał pretensje o niby źle zrobiony samochód, z chęcią wyjaśniał sprawę w pięć sekund.
Spędzili ze sobą resztę życia i nawet wzięli ślub, chociaż Zane miał pretensję, że cała rodzina Ross która na niego przyjechała była uzbrojona po zęby, nawet babcia, ale z czasem się przyzwyczaił, a i nawet "papa" wpadał do niego, aby naprawiał mu auta, bo stwierdził, że reszta mechaników na świecie jest chujowa.

Dylan oraz Thomas wstąpili do rodzinnej mafii. Tom ze względu na swoje umiejętności inżynierskie oraz elektryczne, unieszkodliwiał alarmy czy inne systemy. Wiedział również dobrze jak działa policja, bo sam kiedyś w niej był, także idealnie wpasował się w mafijne życie. Każdy miał tylko parze za złe, że się ciągle miziają ze sobą po kątach. Oni również spędzili ze sobą resztę życia. I zabrali ze sobą psy z bazy, bo te nie chciały się rozstać z Dylanem. Granatniki też wzięli.

Aiden za namową generała, rozwijał się dalej pod kątem wojska, działał też jednak czasem nielegalnie za namową Harrego, który znajdował go wszędzie i nie chciał się odczepić. Hodowali też razem konopie.

Któregoś dnia spotkał Pingu_MG i żyli długo i szczęśliwie.

The End

🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️🧟‍♂️

Notka od autora:

Sorry za Aidena, ale nie miałam na niego pomysłu i oddałam go w ręce jednego z moich czytelników xD

Dziękuję, że byliście ze mną przez całe to opowiadanie.
Pijcie meliskę, dziubaski, ona serio działa przeciwwirusowo, nie dajcie się zamienić w zombi xD

🖤🖤🖤