Tony: Jakie pluszowe kapcie do cholery?
Stefan: NO PLUSZOWE TAKIE RÓŻOWE FAJNE MIĘKKIE
Clint: STEFAN MA RÓŻOWE KAPCIE XDD
Kate: Ty masz różową bluzę
Clint: No i?
Stefan: GDZIE. MOJE. PAPCIE. DO. JASNEJ. CHOLERY.
Tony: Bez nerwów znajdą się
Stefan: ZABIJE OSOBE KTÓRA JE WZIĘŁA. BĘDĘ JĄ TORTUROWAĆ DO KOŃCA ŻYCIA I PRZYSIĘGAM ŻE NIGDY JEGO DUSZA NIE ZAZNA SPOKOJU. ZGINIE ŚMIERCIĄ BOLESNĄ I SKOŃCZY W PIEKLE TORTUROWANY NA WIECZNOŚĆ.
Peterek: To twoje były te papcie? Bo takie fajne były to wziąłem. Jak chcesz mogę ci je oddać
Stefan: Nie. Nie trzeba. Baw się dobrze
Tony: A nie miałeś go poddać wiecznym torturą piekielnym?
Stefan: Oddałbym gdyby nie był to Peter
Tony: A jak bym to był ja?
Stefan: Wtedy już byś był spieczonym śledziem
Tony: Dzięki -_-
Clint: Ach ta miłość rośnie wokół nas
Tony: Dobra nieważne. Jak Harley?
Wanda: Nic sobie nie przypomina. Narazie
Sushi: To nic dziwnego. Dopiero zaczęłam badania a postępy będą widoczne dopiero za dwa dni
Bucky: Tak długo? U mnie chociaż jakieś małe postępy w mniejszym czasie
Sushi: Wiem. Jednak u Harley'a wykryłam trochę inny przypadek. Ty miałeś znacznie inaczej wyczyszczoną pamięć. Co wydaje mi się trochę dziwne
Steve: Sądzisz że Hydra wymyśliła inny sposób czyszczenia pamięci?
Bucky: Skoro Harley dotąd nic nie pamięta to znaczy że faktycznie Hydra ulepszyła swoje sprzęty
Tony: Cała ich forteca została przecież rozwalona
Bucky: Nie mamy przecież pewności że była to jedyna ich baza
Nat: Hydra raczej zbudowała więcej takich maszyn bo nie uwierzę że Harley był jako jednym z pierwszych na którym maszyna została przetestowana
Bucky: Czekaj... skoro maszyna została ulepszona a nie oszukujmy się usuwanie pamięci boli jak cholera. W takim razie taka maszyna która utrzymuje brak pamięci na dłużej musi boleć sto razy bardziej...
Peterek: Weź mnie nie strasz. Gdy tylko sobie wszystko przypomni nie wypuszczę go z łóżka przed miesiące
Clint: Nie wypuścisz go z łóżka powiadasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Peterek: Weź mnie nawet nie wkurwiaj ty zboczony zdechły ptaku
Clint: Takim tonem do wujka!?
Peterek: No tak przepraszam już się poprawiam
Clint: No mam nadzieje
Peterek: Weź mnie nie wkurwiaj ty zboczony zdechło-ptako-wujku
Clint: Jak milutko
Peterek: Starałem się jak mogłem( ˘ ³˘)♥︎
Bucky: Możemy wrócić do rzeczy?
Peterek: A musimy? Nie chce sobie coraz bardziej uświadamiać że mój skarbek przeżył takie piekło. I tak mnie już zżerają wyżuty sumienia
Tony: Nie powinny. Nie zrobiłeś nic złego
Nat: Pierwszy raz zgodzę się z Tonym
Peterek: Ale to przezemnie został porwany. Mogłem go uratować
Stefan: Weź nie pierdol
Wanda: No właśnie. Nie obwiniaj się. Musisz wyluzować
Sushi: Idź na spacer do lasu. Są tam naprawdę piękne kwiaty i rzeczki. Może się zrelaksujesz przez to
Wanda: Chcesz iść sam czy ktoś z nas ma iść z tobą?
Peterek: Pójdę sam, dzięki
Wanda: Okej. Uważaj na siebie
***
462 słowaNomnomnomnomnomnom
Skargi \__/
CZYTASZ
MARVEL CHAT V2
HumorNo więc to jest DRUGA część więc jak nie czytałeś pierwszej to serdecznie zapraszam. *wulgaryzmy *wątek homoseksualny 12.08.2024 #14 w wandamaximoff 13.08.2024 #7 w thorodinson