7

476 26 8
                                    

Sushi: Peter zaraz zaczynamy film. Gdzie jesteś?

Peterek: Będę za parę minut!

Wanda: Nat?

Nat: Tak?

Wanda: Obejrzymy jakiś horror?

Nat: NO OCZYWIŚCIE

Wanda: BABSKI WIECZÓR!!!

Nat: YEAAA

Tony: A co my mamy robić?

Wanda: A co mnie to obchodzi?

Thor: My możemy oglądnąć króla lwa

Loki: Przyłącze się

Steve: Też przyjdę

Bucky: Ty idź sobie do Sraron

Steve: Ale...

Sam: No właśnie ty przecież z Sraron jesteś

Steve: Ale zaraz przychodzę

Scott: Ty się tam zajmuj "randką"

Steve: Ale to nie jest randka

Bucky: Mhm napewno

Steve: Mówię serio. Sharon ma chłopaka i nie jestem nim ja

Clint: TRZA BYŁO TAK OD RAZU. WINY (prawie) WYBACZONE WPADAJ

Steve: Dlaczego prawie?

Clint: Bo nas okłamałeś

Steve: Niech będzie

Bucky: Ale ja i tak jestem obrażony na ciebie

Steve: ?

Bucky: Nie będę się tłumaczyć. DOMYŚL SIĘ

Tony: Chyba zabrakło mu śliwek

Bucky: NIE MA ŚLIWEK!??!?!?

Steve: Wszystkie wczoraj zjadłeś

Bucky: 😭😭😭😭

Steve: Pójść ci po te śliwki?

Bucky: TAKTAKTAKTAK

Harley: Możecie przestać pisać?

Clint: Będziemy pisać ciszej

Harley: Ok?

Clint: ᵗᵒ ᵒ ᵏᵗᵒ́ʳᵉʲ ʳᵒᵇⁱᵐʸ ᵗᵉⁿ ʷⁱᵉᶜᶻᵒ́ʳ?

Bucky: ᵒ ᵈᶻⁱᵉʷⁱᵉᵗⁿᵃˢᵗᵉʲ ᵗʳᶻʸᵈᶻⁱᵉˢ́ᶜⁱ?

Clint: ᵒᵏ

Harley: Meh po prostu wycisze telefon

Clint: No w końcu można pisać normalnie

Bucky: No

Sam: Ej a będzie alkohol?

Scott: Ja wezmę

Tony: No jak nie jak tak

Peterek: No jak nie jak NIE

Harley: Zgadzam się z Peterem. Nie zamierzam was później nosić do łóżek i po was sprzątać

Tony: Wy tam się filmem zajmijcie

Harley: Shuri poszła się myć więc na nią czekamy

Thor: Dobrze nie będzie żadnego ziemiańskiego alkoholu

Peterek: Asgardzkiego też wam nie wolno ಠ_ಠ

Scott: Psujesz zabawę

Harley: Możecie pić ale przysięgam jeżeli będzie bałagan to wezmę gaśnice i przywalę wam wszystkim tak mocno że będziecie mieli wgniecenie w głowie. Zrozumiano?

Stefan: Mogę się przyłączyć do wieczoru filmowego?

Bucky: Ty to masz zapłon

Tony: Tak

Harley: ZROZUMIANO!??!?!?!?

Sam: Oczywiście

Scott: Tak

Harley: A teraz życzę wam miłego wieczoru ( ˘ ³˘)

Tony: Zaczynam się bać

Bucky: Nie tylko Ty. Ja nie chce dostać dwa razy w głowę. Raz mi wystarczy

Scott: Jestem tego samego zdania

Thor: Może lepiej nie pić?

Loki: Pierwszy raz się z tobą zgodzę

Tony: To ustalone. Nie pijemy

***
359 słów

Jak myślicie. Tony, Stefan, Loki, Thor, Sam, Scott będą w jednym pomieszczeniu. Obok nich za barem będzie znajdować się alkohol.

Czy bohaterom uda się wytrzymać bez picia?

Czy uda im się oglądnąć wszystkie filmy bez żadnych procentów?

Czy Loki kogoś zabije?

Tego dowiecie się w kolejnym odcinku "Trudnych Spraw".

Skargi \__/

MARVEL CHAT V2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz