Harley: LUDZIE PETER SIE OBUDZIŁ
Nat: I jak się czuje
Tony: Powiedz mu że zaraz u niego będę
Harley: Powiedział że czuję się dobrze. Nawet wstać chciał, ale mu na to nie pozwoliłem
Wanda: To dobrze niech odpoczywa
Sushi: Teraz trzeba będzie go pilnować aby się nie ruszył bo zapewne jest bardzo osłabiony
Harley: Spokojnie będę cały czas przy nim
Sam: Super fajnie i naprawdę cieszę się że Peter się obudził, ale jest problem
Stefan: O co chodzi?
Scott: Bo tak jakby... winda się zepsuła?
Sam: I tak jakby Steve się w niej zatrzasnął?
Loki: AHHAHAHAHAHAHA MROŻONKA W PUSZCZE HAHA
Thor: Loki dlaczego jesteś taki niemiły?
Loki: Pytasz dzika czy sra w lesie?
Thor: A powinienem?
Wanda: WRACAJĄC... Jakim cudem kapcio nam się zatrzasnął w windzie?
Sam: Poszedł pogodzić się z Bucky'm i chciałbym pojechać do niego windą i tak jakby się zepsuła
Nat: Poinformujcie Bucky'ego on otworzy tą windę choćby zębami
Scott: Chwila... POINFORMOWANY
Sam: Tak szybko?
Scott: Mam pokój na przeciwko niego
Stefan: KURWA ZAWAŁ
Nat: CI SIE ZNOWU STAŁO?!
Stefan: BARNES PRZEBIEGŁ KOŁO MNIE I PRAWIE NIE STARANOWAŁ. NIGDY NIE WIDZIAŁEM TAKIEGO ZAPIERDALANIA
Sam: XDDDDDDD
Tony: Ale nic ci nie jest?
Clint: Ktoś tu się martwiiii
Tony: Wcale nie
Stefan: Nie PRAWIE
Harley: Przyniesie ktoś wodę do sali 35?
Nat: Zaraz będę
Harley: Oki
Wanda: OGL TO OGŁASZAM SPOTKANIE CZARODZIEJÓW (Loki, Stephen, i ja HAHAH)
Stefan: Po co?
Loki: No właśnie. Po co
Wanda: Aby było wesoło. Jesteśmy tutaj takim witch trio
Stefan: Będzie herbata?
Loki: Będą ciastka?
Wanda: Tak i tak
Stefan: O której
Wanda: Za pięć minut
Loki: A gdzie?
Wanda: U mnie w pokoju
Stefan: Dla herbaty zawsze
Wanda: Yayyy
Clint: Ej dodam tu kogoś
Clint Barton dodał użytkownika Kate Bishop
Kate: O hejka
Nat: Zaraz się zajmiemy kim jesteś najpierw trza kupić nowe drzwi od windy
Clint: E tam Tony to załatwi. Wracając to jest Kate. Ma podejrze 22 lata i spotkałem ją w święta. Trochę sprawiła mi kłopotów, ale jak narazie mieszka u mnie w domu rodzinnym
Nat: O łał. Ja jestem Natasha
Sam: Sam jak nazwa wskazuje
Kate: Jesteś Sam i jesteś sam XDDD
Sam: Ha ha
Kate: Sorry musiałam XD
Harley: Ja jestem Harley, a @Peterparker to mój chłopak więc wara od niego
Clint: Jaki zazdrosnyy
Scott: Ja Scott. Ten co w windzie to Steve, a ten co rozwalił windę to Bucky
Sushi: Jam jest Shuri
Thor: A ja Thor a ten pod nazwą "Loki" to mój brat
Kate: Ale wy wiecie że nie musicie się przedstawiać? Clint już mi o wszystkim powiedział
Wanda: Bardzo mi miło cię "poznac" ale mam spotkanie czarodziejów więc no
Clint: Tak w ogóle to jutro Kate u nas będzie i zostanie przez dwa tygodnie. Później wyjeżdżam wraz z nią do mojego mieszkania
Tony: O jednego pasożyta mniej
Clint: Ha Ha Ha Ha Ha Ha
***
470 słówI oto tym Hahem kończymy dzisiejszy rozdział
Winda była pomysłem solar__cheng
Tylko zamiast Petera i Harleya umieściłam tylko Stevena. Miałam zamiar Buck'ego i Stevena ale postanowiłam tylko jednego z nich. Dlatego nie jest to dokładnie to o czym myślałam ale i tak mam nadzieję że jest w porządku
CZYTASZ
MARVEL CHAT V2
HumorNo więc to jest DRUGA część więc jak nie czytałeś pierwszej to serdecznie zapraszam. *wulgaryzmy *wątek homoseksualny 12.08.2024 #14 w wandamaximoff 13.08.2024 #7 w thorodinson