17

378 19 3
                                    

Tony: HALO 4.59 JEST JUŻ POWINNIŚCIE BYĆ NA DOLE

Peterek: Ja już jestem

Tony: Ty nie idziesz

Peterek: Przepraszam tato ale... HARLEY TO DO CHOLERY MÓJ CHŁOPAK I NIGDY PRZENIGDY GO NIE ZOSTAWIE. DLATEGO IDE Z WAMI ZROZUMIANO?!?!

Nat: Okej idziesz. Wsumie jak ostatnim razem zostałeś to prawie cię porwali

Peterek: NO TO RUCHY RUCHY BO JUŻ 5.00 WIĘC RUSZAĆ TE ZWIĘDŁE DUPY I JAZDA

Tony: Moja krew 🤧🥺

Clint: Dobra Stefan przeteleportuj nas

Stefan: Ta jest

***
Skip time bo podczas walki raczej pisać nie będą XD
***

Peterek: Dobra mam Harleya! Stefan Teleportuj!

Stefan: Już.. już

Tony: Zabierzcie go do sali szpitalnej. Niech Bruce go obejrzy

Peterek: A co jak coś mu zrobili?

Nat: Wyleczymy go spokojnie

Sushi: Idę do Bruce'a pomogę mu i napiszę co się dzieje

Peterek: Okej

Clint: Ale ejestem zmęczony

Kate: Mam tak samo

Wanda: Nie wiem jak wy ale ja się chyba pójdę przespać

Clint: Ja też

Kate: A ja pójdę uspokajać Petera

Peterek: Ale ja jestem uspokojony. NIE WIEM O CO CI CHODZI. MIŚLISZ ŻE JESTEM NERWOWY I TRZEBA MNIE USPOKAJAĆ?!? HĘ?!?

Kate: Obejrzymy film?

Peterek: Nie. BEZ HARLEYA NICZEGO NIE OBEJRZE! NIE MA MOWY! CHCESZ MNIE NAMAWIAĆ?!

Kate: Spokojnie Peter niczego nie narzucam

Tony: Peter. Idź się położyć. Zasługujesz na odpoczynek

Stefan: No właśnie zeszłej nocy nawet nie zmrużyłeś oka

Peterek: Skąd to wiesz!?

Stefan: Bo słyszałem jak w nocy idziesz do kuchni. Nie mówiąc o tym że wróciłeś nad ranem

Peterek: Ale ja bez niego nie usnę

Nat: Spróbuj Chociaż chwilę przespać

Peterek: No dobrze..

Steve: Widzieliście Bucky'ego?

Sam: Tsa. Leży u mnie w pokoju I śpi

Steve: Dlaczego śpi u ciebie w pokoju!?

Scott: Zazdrosnyyyy

Steve: Przymknij się

Sam: Przyszedł przed chwilą. Coś tam paplał i usnął. Chciałem go wytargać chociażby za próg ale jedynie udało mi się go zepchnąć na ziemię

Scott: Nie obudził się?

Sam: O dziwo nie

Steve: Zaraz po niego przyjdę i go wezmę

Scott: Miłość rośnie wokół naaas

Nat: W spokojną jasną noc

Kate: Nareszcie świat

Scott: Zaczyna w zgodzie żyć

Liki: Magiczną czując moc

Nat: Łał Loki nie wiedziałam źe oglądasz króla lwa

Liki: No jacha 😎

Thor: Wolę bajkę "Gdzie jest Nemo"

Liki: ZDRAJCA

Scott: WRRRRR

Nat: ZAMIATAJ STĄD DUSZO NIECZYSTA

Kate: IDŹ DO PIEKŁA GDZIE TWOJE MIEJSCE

Thor: Jestem Bogiem więc to tak jakby nie możliwe. Ale dopytam Zeusa i zobaczymy

Liki: MOJĄ MOCĄ ZAKLINAM CIE!!

Thor: Już się boję Aaaaaaa

Nat: Bój się bój 😈

Thor: Co? AŁA

Kate: Co się stało?

Thor: Dostałem butem

Tony: Butem!? Ja dostałem gaśnicą, a jestem człowiekiem!

Thor: A ja dostałem butem i gaśnicą a jestem Bogiem i?

Scott: A ja jestem mrówką i niczym nie dostałem 😃

Tony: A propo nie mieszkania. Shuri ty tu w końcu mieszkasz czy nie? Bo raz jesteś raz cię nie ma

Sushi: Narazie tu mieszkam ale nie wiem czy długo wytrzymam

Peterek: SHURI! JAK HARLEY?!

Sushi: Jest zdrowy, ale więcej dowiemy się jutro. Kiedy się już wybudzi

Peterek: JUTRO?!

Sushi: Może obudzić się jeszcze dzisiaj ale są małe szanse

Peterek: Dobra.. ja idę spać może w końcu zasnę

Tony: Dobranoc synek

Peterek: Dobranoc tato

***
517 słów

Nie mam co napisać

Skargi \__/

MARVEL CHAT V2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz